Wszystkich Świętych to czas wspominania zmarłych. Także tych, którzy odeszli w okolicznościach tragicznych, jak to się stało z mieszkańcami kamienicy przy ul. Struga 12. W niedzielę 1 lutego 1976 r. budynek wyleciał w powietrze. Zginęło 17 osób.
Czytaj także: Największe katastrofy na Pomorzu. Tragiczne wydarzenia, śmiertelne wypadki [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Przyczyną katastrofy był wybuch gazu, który wydobywając się z nieszczelnych rur, biegnących w pobliżu budynku, zgromadził się w piwnicy. Około godz. 21.40 dwupiętrową kamienicą targnęła eksplozja. W jednej chwili zamieniła się ona o kupę gruzu.
Chociaż od tragedii minęło niemal 40 lat, to dla rodziny ofiar, ale też mieszkańców Gdańska, jest to wydarzenie, o którym nie mogą zapomnieć. Przez lata kładli wieńce i palili znicze w miejscu katastrofy. Teraz mogą to robić pod pomnikiem, który w środę 29 października odsłonięto u zbiegu ul. Kartuskiej i Łostowickiej. O jego ustawienie zabiegała Justyna Manuszewska, mieszkanka gdańskich Siedlec. W realizacji dzieła pomogło jej wielu ludzi dobrej woli, często bezinteresownie, z potrzeby serca.
Wybuch gazu przy ul. Struga nie był, niestety, jedynym, jaki w latach powojennych wydarzył się w Gdańsku. Do podobnej tragedii doszło w 1995 r., kiedy to eksplozja zniszczyła dziesięciopiętrowy blok przy al. Wojska Polskiego 39. Wtedy zginęły 22 osoby.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?