Do 24-latka podeszło dwóch nieznajomych, którzy okazali legitymacje i przedstawili się jako funkcjonariusze policji. Powiedzieli, że zostaje zatrzymany za to, że umówił się na seks z osobą nieletnią.
- Za odstąpienie od czynności zażądali - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku - 10 tys. zł . W zamian obiecali, że puszczą go wolno i nie będzie żadnej sprawy. Mężczyzna dał sprawcom 1,2 tys. zł i swój portfel z dokumentami, a na przekazanie reszty pieniędzy umówił się na jednym z gdańskich parkingów. W międzyczasie pokrzywdzony zorientował się, że nie byli to prawdziwi policjanci i przyszedł do komendy miejskiej, aby zawiadomić o całym zdarzeniu. Kryminalni przygotowali zasadzkę i w poniedziałek wieczorem zatrzymali pierwszego ze sprawców tego oszustwa.
25-letni gdańszczanin, który na ul. Warneńskiej czekał na gotówkę, zamiast pieniędzy zobaczył kratki policyjnego aresztu. Następnego dnia po południu funkcjonariusze zatrzymali drugiego za sprawców.
W środę obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa w prokuraturze. Prokurator zadecydował też o zastosowaniu wobec nich dozoru policji.
Za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?