Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku trwa proces w sprawie morderstwa studentki. Oskarżony jest chimerą biologiczną

Redakcja MM
Redakcja MM
Oskarżonemu o zabójstwo 31-latkowi wcześniej zrobiono przeszczep ...
Oskarżonemu o zabójstwo 31-latkowi wcześniej zrobiono przeszczep ... Tomasz Wiśniewski
Oskarżonemu o zabójstwo 31-latkowi wcześniej zrobiono przeszczep szpiku kostnego. Dlatego miał zostawić na miejscu zbrodni mieszane ślady DNA - swoje i dawcy. To fenomen genetyczny.

Ta bardzo nietypowa sprawa szybko okazała się dla gdańskiej prokuratury nie lada wyzwaniem. W październiku 2012 roku w Gdańsku zamordowano studentkę, 23-letnią Kamilę B. Zaś jej ciało porzucono w lesie pod Żukowem. Śledczy znaleźli na miejscu zbrodni mieszane ślady DNA. Tak jakby pochodziły od dwóch osób.

Zagadka rozwiązana?

Jednak po pewnym czasie i ustaleniach z genetykami doszli do wniosku, że za to zabójstwo może odpowiadać jeden mężczyzna - 31 letni Grzegorz G. Okazuje się on być... chimerą biologiczną, czyli swojego rodzaju fenomenem genetycznym.

Po śledztwie prokuratura przygotowała akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Ruszył proces.

- Zanim doszło do zabójstwa, miał on wykonywany w gdańskim szpitalu przeszczep szpiku kostnego. Jednak jest to przypadek bardzo specyficzny, gdyż po udanej operacji jego krew zaczęła produkować komórki zarówno własne, jak i dawcy. Zamiast tylko tych ostatnich - tłumaczy Cezary Szostak z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa. - Oskarżony ma więc mieszane DNA i jest chimerą biologiczną. To się w naturze zdarza, ale bardzo rzadko - podkreśla.

Dwa materiały genetyczne w jednym ciele

Na miejscu zbrodni zabezpieczono więc zarówno nowe jak i pierwotne DNA. Ostatnia rozprawa oskarżonego odbyła się 11 lutego, a następna ma zostać przeprowadzona w okolicach kwietnia.

Wbrew temu co podają niektóre media na temat tej sprawy, oskarżony wcale nie ma podwójnego DNA. To nadinterpretacja opisywanego zjawiska biologicznego.

- Upraszczając mocno sprawę można powiedzieć, że w organizmie tego mężczyzny występują jakby dwa rodzaje komórek, a więc dwa materiały genetyczne. Takie sytuacje zdarzają się nawet przy transfuzji krwi, ale po przeszczepie szpiku kostnego efekt jest bardziej długotrwały - komentuje Michał Piechota, biolog molekularny pracujący w poznańskim Centrum Genetyki Medycznej.

Tekst: Arek Gołka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto