Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku trwa zlot parkour'owców

Redakcja
Sprawdziliśmy, co przyciąga młodych ludzi do uprawiania parkouru.

Zainteresowanie tą dyscypliną ulicznego sportu przyszło do nas poprzez internet z Francji. Potem był film "13 dzielnica" i w całej Europie rozpoczął się parkour'owy boom.

Zlot po raz piąty

Zlot ma już w Gdańsku swoją tradycję i stałych uczestników, ponieważ odbywa się tu po raz piąty. Za każdym razem impreza ma inną lokalizację, co jest założeniem celowym. Chodzi o to, aby ideę sportu, w którym wykorzystuje się elementy miejskiej infrastruktury i budowle, pokazać jak najszerszemu gronu mieszkańców. W tym roku zlot odbywa się w Zespole Szkół Inżynierii Środowiska na Oruni. Wyciągnięcie młodych mieszkańców z tej niestety dość ponurej dzielnicy udało się organizatorom: pod okiem instruktorów i starszych kolegów swoich sił na drążku i matach próbowało przynajmniej kilkunastu młodych orunian.

- Dla mnie to nowość, ale strasznie mi się to podoba. Na osiedlu mamy pełno różnych budowli i trzepaków, gdzie będzie można trenować - ocenia 15-letni Mariusz, mieszkaniec Dolnej Oruni.

Goście z Polski i z zagranicy

- Zlot ma już swoją markę w Polsce, dlatego oprócz zupełnych nowicjuszy zaglądają do nas najlepsi traceurzy nie tylko z kraju, ale i zagranicy. - W tym roku mamy gości z Portugalii, Niemiec, Belgii i kilku innych krajów - wylicza organizator Północnopolskiego Zlotu Parkour Grzegorz Niecko z Klubu Sportowego Movement.

W hali ZISŚ trenuje kilkadziesiąt osób. Różnią się umiejętnościami, wiekiem i płcią. Nie brakuje kobiet, które dorównują swoim kolegom.

Sport, który można uprawiać wszędzie

- W Gdańsku na zlocie jestem po raz pierwszy i bardzo sobie chwalę tę imprezę - mówi Witek Nowak z Rawicza. W tym roku brał też udział we wrocławskim Ogólnopolskim Zlocie Parkour - Wcześniej trenowałem taekwondo, kiedyś podczas ćwiczeń trener pokazał nam film wideo, którym zmienił moje życie. Najfajniejsze w tym sporcie jest to, że nie trzeba do niego hali, wystarczy trochę ulicznej infrastruktury - dodaje.

7 dni zlotu to nie tylko wspólne ćwiczenia, ale też wymiana doświadczeń. Uczestnicy imprezy wspólnie brali udział w zajęciach w przestrzeni miejskiej. Pojawiali się na Głównym Mieście, ale też na Zaspie, przy ul. Pilotów, gdzie tradycyjnie zbierają się trójmiejscy parkourowcy.

Wiadomo już, że cieszący się znakomitą frekwencją zlot odbędzie się również w przyszłym roku. Gdzie? Tego organizatorzy na razie nie chcą zdradzać.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Gdańsku trwa zlot parkour'owców - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto