W Gdańsku Wrzeszczu pojawił się mural Netflixa wspierający mniejszości seksualne: „Nie da się napisać pełnej historii bez LGBTQIA”

Czerwiec jest określany przez społeczność LGBT jako Pride Month. To tzw. Miesiąc Dumy, który obfituje w różne akcje solidarności ze społecznością LGBT. Włączają się w to różne firmy, takie jak np. Ikea czy Netflix, który z tej okazji w Gdańsku Wrzeszczu przygotował mural. Na ścianie budynku przy alei Grunwaldzkiej, na słynnej wysepce w pobliżu Galerii Bałtyckiej, widnieje napis:

„Grupa licealistów próbuje odkryć siebie i to, czego naprawdę pragną. Nie da się napisać pełnej historii bez LGBTQIA”.

Napis ma nawiązywać do popularnego brytyjskiego serialu Netflixa „Sex Education”, w którym licealiści odkrywają swoją seksualność.

Takie murale pojawiły się też w innych polskich miastach, takich jak Warszawa, Poznań i Wrocław.

– Korporacje, dostrzegając, że wśród ich klientów są osoby należące do mniejszości, postępują bardzo słusznie. W ten sposób przyczyniają się do zwiększenia widoczności i poprawienia więzi społecznych. To widać też w ofercie biznesowej Netflixa. Są w tym konsekwentni, nie tylko w kwestii społeczności LGBT, ale też innych mniejszości. Jest to dla mnie spójne z ich wizją biznesową, a jednocześnie jest to bardzo dobre dla rozwoju całego naszego społeczeństwa. To cieszy – mówi Jacek Jasionek ze stowarzyszenia Tolerado.