W II lidze: Agro Kociewie Starogard walczy o awans, Tenisista Rudno o utrzymanie

Tenisiści Agro Kociewia Starogard Gd. pokonując we własnej sali AZS UMK Toruń 8:3 uczynili spory krok w drodze do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Aby uzyskać prawo gry w barażach o I ligę, muszą zdobyć cztery małe punkty w ostatnim ligowym pojedynku z Multaniakiem Nowy Dwór Gd.

Wszyscy, którzy przyszli na salę Agro Kociewia wiedzą, że spotkanie, przynajmniej na początku miało zacięty przebieg. Po pierwszej serii singli mieliśmy remis 2:2. Taki wynik mógł wprowadzić nieco nerwowości w poczynania starogardzkich graczy, zwłaszcza, że goście grali na luzie, nie mając szans na zajęcie wyższego niż trzecie miejsce w ligowej tabeli. W deblach Adrian Dudkiewicz i Bartosz Tarakan potwierdzili iż tworzą jeden z najlepszych duetów na Pomorzu i 3:0 ograli Lacha i Lisewskiego. W drugim deblu Piotr Szurgot i Wojciech Tebecio wygrali 3:1 z Kućmierowskim i Wcisło. Po wygranej bez straty seta Tarakana z Tyburkiem Agro prowadziło już 6:3 i zmierzało do kolejnego zwycięstwa w lidze. Jeszcze dramatyczny mecz stoczyli odwieczni rywale, nie tylko na rakietki, ale również na słowa: Tebecio i Lach. Wygrał starogardzianin 3:2. Później Szurgot wygrał z Kućmierowskim 3:1. Nie mógł się natomiast odnaleźć Dudkiewicz, który przegrał z Lisewskim 1:3. Kropkę nad i postawił Tarakan, który wygrał z Kućmierowskim 3:1.
W sobotę w Nowym Dworze Gd. odbędzie się pojedynek dwóch potentatów II ligi, miejscowego Multaniaka oraz Agro Kociewia Starogard. Spotkanie to zadecyduje, który z zespołów zagra barażowy dwumecz z reprezentantem województw zachodniopomorskiego lub wielkopolskiego. Sytuacja stworzyła się arcyciekawa. Jeśli starogardzianie zdobędą cztery małe punkty zajmą pierwsze miejsce w lidze. Jeśli padnie wynik 8:3 dla Multaniaka będą liczyć się małe punkty. W przypadku wygranej gospodarzy 8:2 lub wyższej to oni zagrają w barażach.

- Bartek Tarakan znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji, więc powinien zdobyć punkty - twierdzi Piotr Szurgot, trener Agro Kociewia. - Liczę również na doświadczenie Wojtka Tebecio. Jednak w tak wyrównanych pojedynkach zwykle decyduje dyspozycja dnia.
Grupa spadkowa
II-ligowe zaległości nadrobili pingpongiści Rąbały Meler Tenisisty Rudno w grupie drużyn walczących o utrzymanie. Podopieczni trenera Jana Juwy w ciągu trzech dni rozegrali trzy spotkania. W Bydgoszczy pokonali tamtejszego Tytana 65 8:3, a na własnych stołach ulegli Leśnemu Bydgoszcz 4:8 oraz LUKS Chełmno 6:8. Szczególnie ten ostatni mecz był bardzo zacięty. Tenisiści z Chełmna prowadzili już 6:2, ale rudnieńscy pingpongiści doprowadzili do remisu po 6. Ostatnie słowo należało jednak do gości. Tomasz Kurowski pokonał 3:0 Pawła Manterysa, a Kazimierz Bajer 3:1 Bartosza Zabrockiego i LUKS Chełmno wygrał 8:6.