Zupełnie inaczej sytuacja prezentowała się na mniejszych ulicach w centrum, takich jak Aksamitna, Jana Heweliusza czy Gnilna, gdzie część samochodów miała spore problemy z przejechaniem przez zaśnieżona jezdnię. Strategia miasta polega na odśnieżaniu w pierwszej kolejności największych i najbardziej obciążonych tras. W Gdańsku jest 332 km tzw. odcinków priorytetowych. Reszta, czyli około 460 km, to drogi gminne i wewnętrzne.
- Stawiamy na priorytety i dlatego w pierwszej kolejności odśnieżamy główne ciągi komunikacyjne - tłumaczy Rafał Jaworski, kierownik działu utrzymania czystości Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Gdybyśmy zaczęli od dróg gminnych, ludzie bez problemów wyjechaliby sprzed domu, ale nie mogliby jechać dalej. Poza tym mamy ograniczony budżet, a to oznacza, że akcję "Zima" musimy realizować racjonalnie.
Za stan dróg krajowych i obwodnicy Trójmiasta odpowiedzialna jest zaś Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która do dyspozycji ma 48 pługosolarek, 27 pługów oraz 5 pługów wirnikowych. To tzw. maszyny do zadań specjalnych, które bez problemu radzą sobie w szczególnie trudnych warunkach, m.in. przebijając się przez zaspy czy poszerzając pobocza.
- W przypadku obwodnicy ogłoszony jest II podwyższony standard odśnieżania, czyli odśnieżamy ją najszybciej - mówi rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski. - Na większości pozostałych mamy II stan [bez podwyższonego - przyp. red.]. Odśnieżanie zaczynamy wszędzie tak samo szybko, a różnica jest tylko w tym, kiedy zostanie ono ukończone.
W GDDKiA podkreślają, że firma nie jest od tego, by zimę likwidować, a jedynie by łagodzić jej skutki. - Czasem nie widać efektów naszej pracy, bo śnieg ciągle pada lub wiatr nawiewa go z powrotem z poboczy na drogi - dodaje Piotr Michalski. - Często jednak kierowcy nie zdają sobie sprawy, że droga jest posypana solą, a nie musi być jej widać, by dobrze działała.
Za odśnieżanie odpowiedzialni są także właściciele nieruchomości, które stykają się z chodnikiem. Za brak odśnieżania grozi im 100-złotowy mandat, a za nieusunięte sople lodu - nawet 500 zł kary.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po raz pierwszy zakupiła specjalne solanki, które podobnie jak standardowy chlorek sodu rozprowadzane są po drogach. W przeciwieństwie do tradycyjnej soli działają także wtedy, gdy temperatura spada poniżej 8 stopni mrozu. Choć już teraz wiadomo, że dzięki nowym chlorkom drogi są w lepszym stanie, GDDKiA nie wie, czy w przyszłym roku uda się zakupić ich więcej. Natomiast dział utrzymania czystości Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku już w poprzednim zimowym sezonie zaczął wykorzystywać chlorek magnezu. Niestety, jest drogi, a przez to zakupiony w niewielkich ilościach i oszczędzany na najtrudniejsze warunki.
Śnieg padać nie przestanie
Biuro Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW Oddział w Gdyni wydało ostrzeżenie meteorologiczne dla Pomorza i powiatu elbląskiego. W nocy oraz w piątek przewiduje się zawieje i zamiecie śnieżne spowodowane wiatrem o średniej prędkości 25-35 km/h oraz porywami wiatru do 70 km/h. Jednocześnie wystąpią przelotne opady śniegu powodujące przyrost pokrywy śnieżnej do 8 cm. W powiatach nadmorskich przelotne opady śniegu spowodują przyrost pokrywy śnieżnej od 10 do 20 cm. Będą tworzyć się zaspy, będą utrudnienia komunikacyjne.
Przeczytaj także:
Zima utrudniała ruch na drogach Pomorza
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?