Po sześciu ligowych występach Trefl ma bilans 4-2 i choć sopocianie nie mogą odżałować pechowych, jednopunktowych porażek we Włocławku i Słupsku, teraz są już w trakcie serii łatwiejszych spotkań, po których ich pozycja w tabeli powinna się znacząco poprawić. Jak dotąd, żółto-czarni bez większych problemów radzą sobie z niżej notowanymi rywalami, a za takiego należy uznać także PBG Basket.
TREFL GROMI POLPHARMĘ W DERBACH POMORZA [ZDJĘCIA]
Klub z Poznania przeżywał w lecie bardzo poważne kłopoty związane ze zmniejszeniem zaangażowania głównego sponsora, firmy PBG. Przez długi czas nie było pewne, czy Basket w ogóle przystąpi do rozgrywek, ostatecznie jednak działaczom udało się przebrnąć przez proces licencyjny i zgłosić zespół do ligi.
Od początku sezonu trener Milija Bogicević nie ma łatwych warunków do pracy: podstawowa rotacja drużyny liczy zaledwie siedmiu koszykarzy, których uzupełniają niedoświadczeni juniorzy. Liderami są podkoszowi Damian Kulig i Aleksander Lichodzijewski, których wspomaga serbski duet: obrońca Djordje Micić i skrzydłowy Żarko Comagić. Pozostali koszykarze pełnią w taktyce drugoplanowe role.
Zobacz również:**Trefl Sopot - Kotwica Kołobrzeg 95:76 [FOTO]**
Gracze Trefla mieli okazję zmierzyć się z PBG Basketem podczas przedsezonowego turnieju Investgas Sopot Cup. Wtedy sopocianie pewnie wygrali w Ergo Arenie 94:58, a najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Chris Burgess (16 punktów).
Basket Poznań - Trefl Sopot, środa 2 listopada, godz. 18
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?