Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rumi agresywny mężczyzna celował w policjantów. Ci odpowiedzieli strzałem ostrzegawczym

Redakcja MM
Redakcja MM
18 września po północy policjanci interweniowali w sprawie ...
18 września po północy policjanci interweniowali w sprawie ... archiwum MM
18 czerwca po północy policjanci interweniowali w sprawie mężczyzny, który wyszedł ze szpitala psychiatrycznego i dobijał się do domu żony. Napastnik próbował im uciec.

Mundurowi z Rumi w nocy dostali zgłoszenie o awanturniku, dobijającym się na jednym z osiedli do drzwi mieszkania swojej żony. Natychmiast pojechali na miejsce.

- Okazało się, że mężczyzna wcześniej wyszedł z gdańskiego szpitala psychiatrycznego przy ul. Srebrniki. Gdy policjanci zjawili się na miejscu, 37-latek był już na parkingu przed blokiem. Zachowywał się bardzo agresywnie i zaczął rzucać butelkami w radiowóz, powodując liczne zarysowania i wgniecenia karoserii - tłumaczy Anetta Potrykus, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. - W pewnym momencie wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i wymierzył go w policjantów. Cały czas im groził. Stróże prawa wyciągnęli pistolety, jeden z nich oddał strzał ostrzegawczy w powietrze - dodaje.

Zobacz też: W Sopocie kompletnie pijany ojciec wiózł 7-letniego synka na basen

Wtedy 37-latek nieco się zreflektował i wsiadł do swojego samochodu, chcąc uciec. Zdążył ruszyć, ale uderzył autem w radiowóz policyjny. Zamknął się w wozie. - Policjanci zdołali go wyciągnąć z auta i obezwładnić - mówi Potrykus.

Agresywny mężczyzna, mieszkaniec okolic Wejherowa, trafił do szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim, gdzie przebywa do dziś. Trwa postępowanie w jego sprawie. Grożenie policjantom zagrożone jest karą do dwóch lat więzienia.

Arkadiusz Gołka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto