W sobotę koszykarki AZS-u Uniwersytetu Gdańskiego podejmą KSKK Koszalin

Gdańszczanki ubiegły sezon zakończyły pechowo - po 4 latach spędzonych na zapleczu ekstraklasy opuściły centralny szczebel rozgrywek. Do utrzymania zabrakło im zaledwie 2 punktów. Żal spowodowany spadkiem z I ligi był tym większy, iż walki o utrzymanie gdański zespół nie przegrał na boisku. O spadku zadecydował zweryfikowany jako walkower wynik - na parkiecie wygranego - meczu akademiczek w Jeleniej Górze, w którym wystąpiła nieuprawniona, bo mająca na koncie 3 przewinienia techniczne w sezonie, zawodniczka.

Więcej informacji o koszykarkach AZS-u znajdziesz TUTAJ

O sezonie 2011/2012 w gdańskim klubie nikt już jednak nie pamięta. W obecnych rozgrywkach zespół zgłoszony został do pomorskiej grupy 2. ligi z jasno sprecyzowanym celem: awans i powrót do 1. ligi centralnej. Za sterami AZS-u UG ponownie stanął Włodzimierz Augustynowicz - trener, który prowadził już gdański zespół w latach 2008-2011, i dla którego awanse to nie pierwszyzna, doświadczył ich bowiem już jako trener Startu Gdańsk i Orła Białogard. W przerwie letniej z klubu odeszły: Justyna Wróbel, która wybrała ofertę Hitu Kobylnica, Agnieszka Golemska, Martyna Hołownia, Maja Stachura i Karolina Skiejka. W ich miejsce dokonano istotnych wzmocnień, sprowadzając m.in. Ilonę Płaczkiewicz (wychowanka bydgoskiego Artego, w ubiegłym sezonie Hit Kobylnica), Karolinę Szlachtę (GTK Wejherowo) oraz młodą i obiecującą Dagmarę Olejko.
W dwóch pierwszych meczach sezonu, rozgrywanych na wyjazdach, akademiczki odniosły wysokie i pewne zwycięstwa: 102:38 z KSKK w Koszalinie i 78:37 z SMS-em w Bydgoszczy. Nie oznacza to bynajmniej, iż awans będzie sprawą prostą - "gdańska" grupa II ligi, po wycofaniu się szczecińskiego Salosu składa się bowiem wyłącznie z trzech wymienionych drużyn.

Tymczasem prawdziwa gra o ligę centralną zacznie się dopiero po sezonie zasadniczym, kiedy to z pomorskiej oraz pozostałych trzech - dużo liczniejszych i bardziej wyrównanych - grup 2. ligi wyjdą po 2 najsilniejsze zespoły (łącznie zatem będzie ich 8) które następnie zagrają w turniejach półfinałowych. Każdy z dwóch turniejów półfinałowych, w których wezmą udział po 4 ekipy, wyłoni najsilniejszą czwórkę dywizji B - po 2 drużyny z każdego półfinału - która zmierzy się w turnieju finałowym, gdzie stawką będą 2 miejsca dające awans do I ligi centralnej.

Ruchy kadrowe to nie jedyne wzmocnienia AZS-u UG: w październiku do grona partnerów gdańskich koszykarek dołączyła Fundacja Hospicyjna. W ramach współpracy z Fundacją podczas spotkań ligowych nagłaśniane będą organizowane przez nią akcje, w których nierzadko brać będą udział także koszykarki gdańskiego klubu. Podczas sobotniego meczu akademiczki promować będą wydarzenie "Gwiazdy malują gwiazdy", które odbędzie się 1 grudnia br. od godz. 14 w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku, kiedy to różne znane osobistości pomorskiego świata kultury i sportu - w tym zawodniczki AZS-u UG - malować będą świąteczne bombki, przeznaczone następnie na aukcję charytatywną. Tym samym AZS UG kontynuuje tradycję współpracy z organizacjami charytatywnymi zapoczątkowaną wspólnymi eventami z Fundacją mam Marzenie w 2009 roku, Fundacja Hospicyjna zaś dołączyła do grona promotorów koszykówki w wydaniu żeńskim na Pomorzu.

W sobotę gdańszczanki po raz pierwszy zaprezentują się własnej publiczności, podejmując KSKK Koszalin, prowadzony ponownie przez Andrzeja Curyla, w ubiegłych 4 sezonach trenera GTK Gdynia, a także asystenta Jacka Winnickiego w Lotosie Gdynia. Koszalinianki przyjadą na Kołobrzeską podrażnione wspomnianą już wysoką porażką w pierwszym meczu u siebie i ubiegłotygodniową przegraną z SMS-em Bydgoszcz i z pewnością powalczą o pierwsze 2 punkty w sezonie. Emocji zatem nie powinno zabraknąć.

Początek spotkania o godz. 14 w hali gdańskiego MOSiR-u przy ul. Kołobrzeskiej 61. Wstęp wolny.