Sylwester w Trójmieście: Gdańsk, Gdynia, Sopot - zobacz, gdzie się bawić |
Sylwestrowa noc to dla wielu domowych zwierząt jeden z najgorszych dni w roku. Huk petard oraz błyskające na niebie światła potrafią wystraszyć nawet największe psy. By uniknąć przykrych niespodzianek, warto pamiętać o kilku sprawach.
Na spacer tylko do godz. 20
- Na pewno nie powinniśmy wychodzić z psem na spacer w okolicach północy - mówi Andrzej Jachacy, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Sopocie. - Stres, który może towarzyszyć czworonogom w okolicach północy, może być dla nich bardzo groźny - zaznacza Jachacy. Według wskazań, najlepiej wychodzić z psem tylko do godz. 20.
Najpewniejszym sposobem na uchronienie zwierzęcia przed niebezpieczeństwem jest pozostawienie go w okresie nocy sylwestrowej w domu. Przebywanie psa czy kota w czterech ścianach nie gwarantuje jednak pełnego spokoju właścicielowi. Może się zdarzyć, że petarda bądź rakieta wybuchnie w bliskiej odległości od okna.
Nic na siłę
- Jako właściciele musimy znać zwyczaje naszego pupila i dzięki temu będziemy w stanie odpowiednio mu pomóc. Na pewno nie możemy do niczego zmuszać kotów czy psów, ponieważ może to wywołać niepotrzebną agresję - zaznacza Andrzej Jachacy. Problem może się pojawić, gdy zwierzę będzie musiało zostać w tę noc samo w domu.
- Zabezpieczmy odpowiednio dom, zamknijmy na jakiś czas zwierzaka, bądź ograniczmy mu możliwość przemieszczania się - tłumaczy Jachacy.
Po pomoc tylko do weterynarza
- W wypadku jakichkolwiek problemów, które mogą wystąpić w trakcie lub po nocy, należy natychmiast skonsultować się z lekarzem weterynarii - podkreśla kierownik sopockiego Ciapkowa, ostrzegając jednocześnie, że w żadnym wypadku nie można podawać zwierzętom pastylek uspokajających "na własną rękę".
Planując zabawę sylwestrową pamiętajmy zatem, że oprócz zabrania dobrego humoru na imprezę, warto pomyśleć także o spokoju naszych domowych zwierząt.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?