W najbliższych dniach mieszkańcy Gdańska i turyści wreszcie będą mogli bez przeszkód spacerować Długim Pobrzeżem nad Motławą. Kończą się prace nad naprawą fragmentu deptaka, który zapadł się na początku maja. Jak wykazał Pomorski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, zniszczenie nawierzchni nie było spowodowane trwającą tuż obok budową drugiej pieszej kładki nad Motławą, tylko złym stanem technicznym ponad 100-letniej konstrukcji samego nabrzeża.
Remont Długiego Pobrzeża ma ruszyć jesienią tego roku, ale póki co zapadlisko miało duży wpływ na realizację wspomnianej kładki.
Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami miała ona zostać otwarta jeszcze w te wakacje. Jak mówi nam Jan Kurbiel, członek zarządu spółki Granaria, odpowiadającej za większość nowej zabudowy północnego cypla Wyspy Spichrzów i budującej kładkę, opóźnienie w tworzeniu pieszego obiektu wynosi teraz 2-3 miesiące.
- Zapadnięcie się fragmentu Długiego Pobrzeża mocno utrudniło nam prace. Obecnie najbardziej prawdopodobnym terminem ukończenia budowy kładki jest wrzesień - mówi J. Kurbiel.
Przypominamy, że tzw. kładka Św. Ducha będzie miała 57 m długości, 4,5 m szerokości oraz 1,5 metrowy prześwit nad wodą. Obrotowa konstrukcja pozwoli otworzyć ją dla jednostek pływających w czasie dwóch minut od zgłoszenia operatorowi.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?