Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Waldemar Bartelik: "Chcę debaty z Adamowiczem o gdańskich finansach"

Jacek Wierciński
Waldemar Bartelik
Waldemar Bartelik Przemek Świderski
Waldemar Bartelik, były prezes koncernu Energa i kandydat na prezydenta Gdańska w jesiennych wyborach samorządowych, wziął pod lupę gdański budżet i przekonuje, że potrzebna jest pilna interwencja w sprawie zadłużenia miasta. Domaga się debaty z urzędującym prezydentem Pawłem Adamowiczem.

- W mojej ocenie sytuacja finansowa Gdańska jest bardzo trudna - uważa Bartelik, który wymienia podstawowe obszary wpływające na taką sytuację: - To wysoki poziom zadłużenia bezpośredniego wynikający z realizacji budżetu przez Urząd Miasta po stronie wydatków i dochodów i wysokie zadłużenie pośrednie - zadłużenie powiązanych z miastem chyba 28 spółek,w których większości miasto ma pakiety kontrolne. To spółki głównie realizujące inwestycje komunalne, ale również świadczące usługi komunalne. W większości są one dotowane przez pieniądze z budżetu miasta - dodaje.

Kandydat na prezydenta Gdańska zaznacza, że prezentowane oficjalnie wskaźniki zadłużenia - na poziomie 1,3 mld zł - świadczą, że zagrożona jest tzw. płynność finansowa. - To znaczy, że jest zagrożenie realizacji podstawowych zadań jakie wynikają z ustaw o samorządzie terytorialnym, o finansach publicznych czy tzw. ustawy gminnej. W mojej ocenie wynika to z nie do końca rozsądnej polityki inwestycyjnej realizowanej w jednym czasie - przekonuje Bartelik.

Czytaj też: Waldemar Bartelik kandydatem na prezydenta miasta [ZDJĘCIA]

Były siatkarz dodaje, że jeśli zsumować zadłużenie miasta i należących do niego spółek - łącznie 2,6 mld zł to to zadłużenie jest na poziomie 90 procent rocznego budżetu miasta. - W spółkach prawa handlowego to się nazywa "kreatywna księgowość", a tu zadania własne zostały przerzucone do utworzonych spółek w celu wykazywania, że wszystkie wskaźniki zadłużenia, które decydują chociażby o możliwości zaciągania kolejnych kredytów - zaznacza.

Wśród "wątpliwych" inwestycji Bartelik wymienia
* Europejskie Centrum Solidarności (za ponad 200 mln zł),
* stadion PGE Arena (880 mln zł) czy
* Teatr Gedanense za ok. 95 mln zł [Teatr Szekspirowski - dop. red.].

Zapowiada, że jeśli wygra wybory jego pierwszym zadaniem będzie stworzenie "raportu otwarcia" na temat sytuacji finansowej miasta. W jego ocenie 120-milionowa nadwyżka budżetowa, którą Gdańsk osiągnął dlatego, że nie wykonał wszystkich wydatków inwestycyjnych.

- Dopiero po przeczytaniu raportu agencji ratingowej Fitch zrozumiałem tak na prawdę, dlaczego ta nadwyżka musiała być wykazana, ponieważ agencja Fitch Rating kontroluje realizację budżetów pod kątem zadłużenia i poziomu nadwyżki operacyjnej, które to prawdopodobnie w umowach na sprzedaż obligacji do instytucji międzynarodowych mają uwarunkowania, że rok do roku miasto musi wygenerować nadwyżki operacyjne, jeżeli dobrze pamiętam, na poziomie 120 mln zł po to, by udowodnić zdolność do spłaty zadłużenia - twierdzi Bartelik.

Czytaj więcej na temat wyborów samorządowych 2014 w Gdańsku

Kandydat na prezydenta Gdańska przekonuje, że brak nadwyżki oznaczał by większe koszty spłaty obligacji. - Miasto jest niewolnikiem agencji Fitch Rating - podsumowuje.

- Chciałbym zaprosić państwa i pana prezydenta Adamowicza do debaty face to face, w cztery oczy na temat stanu finansów - powiedział Bartelik podczas środowej konferencji prasowej. - Jeżeli pan prezydent Adamowicz w trakcie tej debaty, nie jako kandydata na prezydenta, ale jako mieszkańca miasta, wyprowadzi mnie z błędu i udowodni, że moja analiza dotycząca zagrożeń finansów jest błędna oraz udowodni, że finanse są zdrowe, a miasto Gdańsk stać na realizację wszystkich wydatków operacyjnych, a w szczególności tych wrażliwych społecznie, jak oświata, edukacja, bezpieczeństwo, transport publiczny, to będę usatysfakcjonowany - zaznacza Bartelik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto