Przed weekendem rzecznik prasowy prezydenta miasta Daniel Stenzel przekazał, że część terenu Westerplatte, z pomnikiem Obrońców Wybrzeża, wraca w posiadanie miasta Gdańska, powołując się tym samym na decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał sprawę historycznego terenu. Dwa lata wcześniej teren ten został przejęty specustawą przez państwo.
- Miasto od początku kwestionowało decyzję wojewody pomorskiego i ministra rozwoju, zgodnie z którą działka z pomnikiem została przejęta przez Skarb Państwa - przekazał rzecznik Aleksandry Dulkiewicz. - Miejscy prawnicy wskazywali na ewidentne błędy oraz niewypełnienie wszystkich zobowiązań, jakie na inwestora nakłada tzw. specustawa. Podobnymi wadami prawnymi obciążone były decyzje wydawane kolejno przez wojewodę pomorskiego, a następnie ministra rozwoju.
O sprawę w sobotę w Dąbrowie Tarnowskiej zapytano premiera Matusza Morawieckiego. Podkreślił, że choć nie może polemizować z wyrokiem sądu, według jego opinii Westerplatte jest miejscem, które powinno należeć do całego narodu, a tym samym - do państwa. Swoją opinię uargumentował stwierdzeniem, że właśnie na gdańskim półwyspie rozpoczęła się jedna z największych tragedii Rzeczypospolitej - II Wojna Światowa.
Odwiedź nas na Facebooku!
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?