Węzeł w Straszynie. Są wstępne plany rozbudowy. Będzie spotkanie dla mieszkańców

O rozbudowie węzła Straszyn w ostatnich miesiącach zrobiło się głośno. W styczniu 2022 r. pod nazwą "Łączy nas Węzeł" powstał oddolny komitet mieszkańców, który w zaledwie kilka dni zebrał blisko 4 tys. podpisów wsparcia, dla udrożnienia lokalnego ruchu. Nie wiadomo jeszcze, czy oddolne działania przyniosły oczekiwany skutek. Wiadomo natomiast, że już w czwartek 7 kwietnia (2022 r.) w Szkole Podstawowej w Straszynie odbędzie się spotkanie z mieszkańcami w temacie koncepcji programowej rozbudowy zespolonego węzła.

- Na spotkaniu będzie obecny przedstawiciel wykonawcy inwestycji. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy - informuje gmina.

Przypomnijmy, pod koniec grudnia (2021 r.) do Urzędu Gminy Pruszcz Gdański trafiła wstępna dokumentacja projektowa, dotycząca drogi ekspresowej Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Dokumentacja ta przedstawia częściową przebudowę węzła Straszyn, jednak tylko na odcinku od skrzyżowania drogi ekspresowej S6, z drogą ekspresową S7 (Obwodnicy Trójmiasta z Obwodnicą Południową) do drogi wojewódzką nr 222 (zjazd do centrum Straszyna).

- Już teraz co kilka dni, na zjeździe do Straszyna od strony Gdyni zdarza się, że korowód samochodów zajmuje cały pas do zjazdu. Gdy ruch jeszcze bardziej zwiększy się przez rozbudowanie węzła Gdańsk Południe, może dojść do blokady pasa na Obwodnicy Trójmiasta - podkreśla radny gminy Pruszcz Gdański, Andrzej Chmielewski.

Miejsce to w godzinach szczytu jest zakorkowane niemal codziennie, a powstały zator nie tylko uprzykrza życie lokalnej społeczności. Zatrzymanie ruchu na tym odcinku stanowi też poważne niebezpieczeństwo dla ruchu całej Obwodnicy Trójmiasta.

Koncepcja przebudowy tylko odcinka węzła, nie jest wystarczającym rozwiązaniem dla zniwelowania problemów komunikacyjnych mieszkańców, co wielokrotnie podkreślali samorządowcy.

- Budowa obwodnicy bez przebudowy węzła Straszyn w całości, doprowadzi do sparaliżowania ruchu drogowego na dojazdach do węzła, a tym samym utrudni warunki komunikacyjne i bytowe kilkunastu tysięcy mieszkańców miejscowości przylegających do węzła, m.in. Straszyna, Borkowa i Rotmanki - mówił nam w styczniu Daniel Kulkowski, zastępca wójta gminy Pruszcz Gdański. - Węzeł w Straszynie rozdziela od siebie dwie części Straszyna, więc wykonanie jedynie części rozbudowy w ramach tej inwestycji nie jest do zaakceptowania przez mieszkańców. Nie spowoduje to polepszenia istniejących warunków ruchu, ale je pogorszy - dodawał.

Teraz mieszkańcy będą mieli możliwość zaczerpnięcia najnowszych informacji bezpośrednio od wykonawcy inwestycji. Na kwietniowym spotkaniu mają pojawić się także przedstawiciele gminnego samorządu.