Przed gdańskim sądem stanie 20-letni Dawid N., który zniszczył wiatę przystankową należącą do ZKM. Chłopak zrobił to... z miłości.
W niedzielę około godziny 23 dyspozytorka ZKM została powiadomiona o młodym mężczyźnie, który przy ulicy Wałowej w Gdańsku malował sprayem przystanek autobusowy. Kobieta zadzwoniła na policję. Zanim funkcjonariusze dotarli na miejsce, wcześniej pojechało tam autobusem dwóch pracowników ZKM. Mężczyźni próbowali pojazdem zablokować chłopakowi drogę ucieczki. Jednak temu udało się uciec.
- Wtedy kierowcy wzięli za zakładnika jego dziewczynę, która stała z nim na przystanku. Chłopak musiał wrócić. Potem kopał w autobus i wyzywał kierowców. Kazał im zwrócić mu dziewczynę - opowiada gdański policjant.
Ku zaskoczeniu policjantów Dawid N. zamalował przystanek serduszkami oraz napisami "Kocham Patrycję". We krwi chłopaka było półtorej promila alkoholu. Jeśli ZKM oszacuje straty na ponad 250 złotych Dawida N. będzie miał sprawę karną (grozi za to 5 lat więzienia).
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?