Wicko Morskie-Ustka. Tragiczny wypadek na poligonie - jeden żołnierz nie żyje, trzech rannych

Jedna osoba zabita i trzech rannych. To wynik tragicznego wypadku do jakiego doszło w poniedziałek koło godziny 21:30 na poligonie w Wicku Morskim koło Ustki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podczas ćwiczeń doszło do niekontrolowanych wystrzałów z działek przeciwlotniczych. Pociski trafiły w grupę żołnierzy.
Na poligonie ćwiczyli żołnierze z 17 Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza. Odbywali rutynowe ćwiczenia obrony przeciwlotniczej. W poniedziałek wieczorem mieli strzelać z działek. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy przez pomyłkę zamiast pocisków ćwiczebnych do dział włożono ostrą amunicję. Najprawdopodobniej niezabezpieczone działa po przeładowaniu przez jednego z żołnierzy wystrzeliły. Jeden z żołnierzy, prawdopodobnie kierowca samochodu na którym zamontowano działka zginął na miejscu. Dwaj pozostali żołnierze z uszkodzeniami ciał zostali przewiezieni do słupskiego szpitala. Trzeci poszkodowany przeszedł poważną operację głowy na oddziale neurochirurgii słupskiego szpitala.
Informacji tych nie chcą jednak potwierdzić funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej.
- Mogę jedynie powiedzieć, że na poligonie w Wicku doszło do tragicznego wypadku w wyniku którego zginął jeden z żołnierzy - mówi Edward Jaroszuk, prokurator wojskowy z Komendy Głównej Żandrmerii Wojskowej w Warszawie. - Na miejscu są już nasi prokuratorzy, którzy zbadają przyczyny wypadku. ?Niewiele więcej na temat incydentu mówi mjr. Sławomir Lewandowski, rzecznik prasowy Dowódcy Sił Lądowych.?- Nie chcemy upubliczniać żadnych informacji do czasu powiadomienia rodziny zmarłego żołnierza. Wiem, że specjalna grupa jedzie już do jego domu. Pełen komunikat dotyczący wypadku podamy w godzinach rannych - powiedział Lewandowski

Więcej w czwartkowym wydaniu "Polska Dziennik Bałtycki"