Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więcej zapłacimy za gaz

Robert Kiewlicz
Od stycznia zapłacimy więcej za gaz. To kolejny skok cen. W lipcu PGNiG podwyższyło hurtowe ceny gazu o ok. 9 proc., w październiku o 7,5 proc. Okazuje się, że wzrost cen gazu z importu jest tak duży, że Polskie ...

Od stycznia zapłacimy więcej za gaz. To kolejny skok cen. W lipcu PGNiG podwyższyło hurtowe ceny gazu o ok. 9 proc., w październiku o 7,5 proc. Okazuje się, że wzrost cen gazu z importu jest tak duży, że Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zdecydowało się wystąpić o kolejną podwyżkę.

Droga zima dla konsumentów, to czysty zysk dla PGNiG, z czego zapewne cieszą się akcjonariusze spółki. Z nadejściem zimy ceny gazu na świecie rosną, droższy jest też jego import. W Polsce jest tak samo - prawie 70 proc. sprzedawanego gazu PGNiG importuje, głównie z Rosji. Wiele zależy od tego, jak ostra będzie zima. Jeśli będzie mroźna, popyt na gaz na świecie będzie duży. Ceny na dostawy gazu do Polski chce podnieść rosyjski gigant Gazprom. Do Polski firma ta sprzedaje ok. 6,7 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
- Takie podwyżki są zgodne z obowiązującymi przepisami - mówi Tomasz Kowalak, dyrektor departamentu taryf Urzędu Regulacji Energetyki. - Jeśli ceny gazu w imporcie rosną o więcej niż 5 proc., spółka może wystąpić o zmianę taryfy. Jednak nie częściej niż raz na kwartał. Jak na razie wszelkie warunki zostały spełnione.
Podwyżki nie mają być drastyczne - na razie ich skala nie jest znana. Sam fakt podwyżek jednak bulwersuje - jeszcze przed wejściem na giełdę prezes Marek Kossowski obiecywał, że dzięki prywatyzacji spółka zwiększy wydobycie gazu i zneutralizuje wzrost cen gazu importowanego. Spółka nie jest jednak w stanie zrealizować tych zapowiedzi.
Według szacunków PGNiG zapotrzebowanie na gaz w Polsce będzie w tym roku na podobnym poziomie jak w ubiegłym, tzn. że zużyjemy ok. 13,5 mld m sześc. Tylko ok. 4,3 mld m sześc. gazu pochodzi z wydobycia krajowego, najwięcej importujemy z Rosji - 5,7 mld m sześc. 2,7 mld m sześc. pochodzi od dostawców z Azji Środkowej, a ok. 1 mld z Niemiec i Norwegii.
Wzrastające ceny ropy i gazowy monopol Rosji sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na ogrzewanie węglem. Ponieważ węgiel pochodzi ze złóż krajowych, nie jesteśmy narażenie na gwałtowne wahania cen. Już teraz koszty ogrzewania mieszkań węglem są ok. trzy razy tańsze od ogrzewania olejem opałowym, czy gazem ziemnym. Nowoczesne kotły opalane węglem nie są uciążliwe w obsłudze, emitują przy tym do atmosfery znacznie mniej spalin niż kotły tradycyjne. Ogrzewanie domu jednorodzinnego o powierzchni ok 100 m kw. węglem kamiennym, to koszt rzędu 1390 złotych rocznie. Kiedy ogrzewanie gazowe takiego samego budynku wynosi w zależności od technologii spalania od 1940 do 2150 zł rocznie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto