Wielkanoc 2020. Nie wyjeżdżajmy na święta! Obowiązują surowe przepisy ograniczające przemieszczanie się

To będą wyjątkowe Święta Wielkanocne. Nie tylko ze względu na utrudnione zakupy wynikające z regulacji ograniczających działanie sklepów, ale przede wszystkim dlatego, że zakazane jest opuszczanie domów z powodów innych niż dojazd do pracy, wolontariat związany z epidemią i „załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego”.

Wyjazdu by święta spędzić w rodzinnym gronie zdecydowanie nie można usprawiedliwić żadnym z powyższych uzasadnień. Ponadto może on zwyczajnie powodować zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia bliskich oraz nas samych.

Sytuacja nie jest łatwa dla nas wszystkich jednak tylko przestrzeganie tych obostrzeń może spowodować zahamowanie rozprzestrzenianie się koronawirusa. Mieszkańcy Pomorza to rozumieją i są bardzo zdyscyplinowani, za co bardzo im dziękujemy - komentuje podinsp. Joanna Kowalik-Kosińska rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.

I dodaje: - Mimo wszystko nasze patrole są niezbędne, gdyż codziennie znajduje się kilka, bądź kilkanaście osób, które nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i narażają zdrowie i życie nas wszystkich. Za każdym razem, gdy pomyślimy, że chcielibyśmy wyjść z domu czy wyjechać zastanówmy się, czy jest to niezbędne do życia, a pewnie okaże się, że sprawę tę można przełożyć na później. Sytuacja się zmienia, śledźmy przepisy na stronach rządowych.

Za każdym razem, gdy pomyślimy, że chcielibyśmy wyjść z domu czy wyjechać zastanówmy się, czy jest to niezbędne do życia, a pewnie okaże się, że sprawę tę można przełożyć na później.

Stanowczy głos w sprawie świątecznych wyjazdów zabrał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Tu jest rekomendacja jednoznaczna, powinniśmy maksymalnie ograniczyć przemieszczenie się. To jest oczywiście poważny problem i poważne wyzwanie, bo Święta Wielkiej Nocy są takim czasem, kiedy zwykle spotykaliśmy się z rodzinami, kiedy Polacy podróżowali miedzy miastami, ale staramy się chronić życie ludzkie. W związku z tym rekomendacja jest jednoznaczna, aby w te święta zrezygnować z podróży, aby w te święta pozostać w domach – powiedział Michał Dworczyk.

- To są święta nowego życia i oby takie były, i postarajmy się, żeby były symbolem życia, a nie epidemii, która może zdziesiątkować nas, jeżeli zintensyfikujemy nasze kontakty międzyludzkie - zaapelował z kolei minister zdrowia Łukasz Szumowski dodał, że kontakt przy świątecznym stole jest w tym roku, w tym trudnym okresie epidemii, ogromnym zagrożeniem.

Jeśli w czasie wielkanocnym nie wytrzymamy siedzenia w domu, to krzywa zachorowań znowu może poszybować w górę

- Święta mogą być przełomem i bardzo się tego obawiam. Jeśli w czasie wielkanocnym nie wytrzymamy siedzenia w domu, to krzywa zachorowań znowu może poszybować w górę - nie ma wątpliwości doktor Dariusz Kuć, lekarz rodzinny, który apeluje by z najbliższymi łączyć się zdalnie przez telefon albo internet, a święconką (tylko, jeśli jest taka możliwość) podzielić się... bezkontaktowo. - Ja na przykład już zapowiedziałem bliskiej osobie, że zawiozę jej jajko i trochę jedzenia. Zostawię to na wycieraczce, a dla mnie też ma tam czekać pakunek - zaznacza.