Stelmet Zielona Góra to obecnie jeden z głównych, by nie powiedzieć - absolutny - pretendent do mistrzowskiego tytułu. Sopocianie w Zielonej Górze pokazali jednak charakter.
Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy po 20 minutach schodzili z parkietu z 6-punktową zaliczką. Po zmianie stron inicjatywę powoli zaczęli przejmować gracze Trefla, wśród których prym wiedli Frank Turner i Adam Waczyński. Po stronie gospodarzy natomiast szalę zwycięstwa na swoją korzyść za wszelką cenę starali się przechylić Quinton Hosley i Walter Hodge. Ta sztuka im się jednak nie udała i ostatecznie to koszykarze Trefla schodzili z parkietu w lepszych humorach.
W szeregach Stelmetu zadebiutował w tym pojedynku Łukasz Koszarek. Były gracz Asseco Prokomu Gdynia spudłował wszystkie pięć rzutów z gry. Zaliczył jednak siedem asyst.
Stelmet Zielona Góra - Trefl Sopot 68:77 (23:21, 16:12, 18:25, 11:19)
Stelmet: Quinton Hosley 18, Dejan Borovnjak 16, Walter Hodge 12, Marcin Sroka 11, Oliver Stevic 8, Łukasz Seweryn 3, Zbigniew Białek 0, Łukasz Koszarek 0, Milos Lopicic 0.
Trefl: Frank Turner 17, Adam Waczyński 16, Michał Michalak 11, Marcin Stefański 9, Kurt Looby 9, Sime Spralja 7, Filip Dylewicz 5, Piotr Dąbrowski 3, Lorinza Harrington 0.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?