Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wirtuozi skrzypiec zagrali nad Motławą

Maja Korbut
Gruzińska skrzypaczka - Veriko Tchumburidze
Gruzińska skrzypaczka - Veriko Tchumburidze materiały prasowe
Trójka laureatów Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego wystąpiła w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.

Zakończony niedawno Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego to najstarszy i jeden z najbardziej prestiżowych konkursów wiolinistycznych na świecie. Melomani z całego świata śledzą konkursowe zmagania, które budzą emocje podobne jak Konkurs Chopinowski. Laureaci Konkursu Wieniawskiego stają się rozpoznawalni na całym świecie, ich muzyczna kariera nabiera rozpędu, a koncerty przyciągają tłumy.

Polska Filharmonia Bałtycka zaprosiła trzech nagrodzonych skrzypków na Ołowiankę. Dla gdańskiej publiczności wystąpili: Maria Włoszczowska (laureatka szóstej nagrody), Richard Lin (zdobywca piątej nagrody) oraz zwyciężczyni konkursu, gruzińska skrzypaczka Veriko Tchumburidze. Znakomitym skrzypkom towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.

Wieczór rozpoczął Koncert skrzypcowy D-dur Johannesa Brahmsa w wykonaniu Marii Włoszczowskiej. Polka zagrała pięknym, nasyconym dźwiękiem i z dużą dawką energii, zwłaszcza w brawurowej trzeciej części koncertu. Jednak dopiero występ Richarda Lina wzbudził w gdańskiej publiczności entuzjazm. Jego pełne muzykalności wykonanie Koncertu Skrzypcowego d-moll Henryka Wieniawskiego wywołało owację na stojąco.

Ostatnim punktem wieczoru był występ Veriko Tchumburidze, która wykonała Koncert skrzypcowy a-moll Dymitra Szostakowicza. Stali bywalcy gdańskiej filharmonii z pewnością pamiętają, że to właśnie ten koncert zabrzmiał podczas inauguracji sezonu artystycznego. Wtedy wykonywała go Alena Baeva, jedna z jurorów Konkursu Wieniawskiego, teraz zaś usłyszeliśmy go w interpretacji zwyciężczyni konkursu. Dwa wykonania tego samego dzieła w zaledwie dwumiesięcznym odstępie czasu dały możliwość wielu interesujących porównań. Alena Baeva i Veriko Tchumburidze, choć obie są wirtuozkami skrzypiec, cechują się jednak zupełnie innym muzycznym temperamentem. W wykonaniu Gruzinki koncert Szostakowicza był nieco bardziej szorstki i zadziorny, choć nie brakowało i delikatnych momentów. Punktem wspólnym obu koncertów była jednak znakomita gra orkiestry. Zespół, tym razem prowadzony przez Mirosława Jacka Błaszczyka był godnym towarzyszem dla znakomitych skrzypków, pewnie i bez wpadek im partnerując.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto