Wjeżdżali w szybę i okradali jubilerów. Grupa przestępcza działała w Polsce i Niemczech

Śledztwo, jakie było prowadzone na przestrzeni wielu miesięcy, dotyczyło wielokrotnych kradzieży z włamaniami do salonów jubilerskich. Dochodziło do nich w ramach działań zorganizowanej grupy przestępczej na terenie Polski i Niemiec.

ZOBACZ TAKŻE: Podejrzany 47-latek o zabójstwo mężczyzny znalezionego w windzie zmarł w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych

Procedery wyglądały zazwyczaj podobnie. Najpierw członkowie grupy przestępczej wjeżdżali kradzionym samochodem w witrynę sklepową i rozbijali zabezpieczenia. Następnie przestępcy kradli wyroby jubilerskie - m.in. drogie zegarki - i sprzedawali je paserom. Według śledczych grupa ta była odpowiedzialna za takie działania w Gdańsku, Koszalinie, Lublinie, Elblągu i Katowicach. Do tych przestępstw dochodziło w okresie od listopada 2019 roku do grudnia 2020 roku. Przestępcy byli aktywni w Niemczech od sierpnia 2020 roku do kwietnia 2021 roku. Tam do kradzieży z włamaniem dochodziło we Frankfurcie nad Menem, Monachium, Lipsku i w Hanowerze.

Łącznie skradziono wyroby jubilerskie o wartości ponad 5 milionów złotych.

Pierwsze zatrzymania miały miejsce już w kwietniu 2021 roku. Funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej wraz z mundurowymi straży granicznej weszli na teren posesji w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie zatrzymali pięciu mężczyzn. Ci byli w trakcie handlowania skradzionymi w Lipsku zegarkami i biżuterią. Działania śledczych doprowadziły następnie do kolejnych zatrzymań.

ZOBACZ TAKŻE: Narkotykowa wpadka nastolatków w Strzelnie. 15-latek schował marihuanę i mefedron w bieliźnie. Nie pomogło

Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, przy wsparciu kryminalnych z komendy miejskiej oraz policyjnych kontrterrorystów pod koniec września 2021 roku weszli jednocześnie do kilku mieszkań w Gdańsku i w powiecie gdańskim. Tam zatrzymanu pięciu mężczyzn w wieku od 21 do 41 lat. Mieli przy sobie m.in. nośniki danych, telefony komórkowe, a także narzędzia mogące służyć do włamań.

W ramach prowadzonego śledztwa zgromadzono ogrom materiałów dowodowych. To aż 168 tomów akt i kilkadziesiąt nośników elektronicznych m.in. z nagraniami z monitoringów. Pozyskano też kilkadziesiąt opinii biegłych z obszarów informatyki, fonoskopii, genetyki. W ramach sprawy przesłuchano także 200 świadków.

Policjanci i strażnicy graniczni odzyskali także część ukradzionego mienia. Na poczet grożących oskarżonym kar prokurator zabezpieczył mienie w postaci zajęcia samochodów, pieniędzy i wyrobów ze złota.

ZOBACZ TAKŻE: Gdańsk. Policjanci szukają 17-letniego Filipa Makowskiego. Gdzie jest nastolatek?

Postępowanie zakończono 29 sierpnia br. Akt oskarżenia skierowano przeciwko 29 podejrzanym. Przedstawiono im łącznie 72 zarzuty, a w tym m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie na terenie Niemiec przestępstw kradzieży z włamaniami do salonów jubilerskich z wykorzystaniem kradzionych pojazdów, nielegalne posiadanie broni i paserstwo. Wobec większości sprawców sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.