Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna komórkowa

Jacek Klein
Czy na rynku pojawi się czwarty, a może nawet piąty operator komórkowy i ceny usług spadną? Wcale nie jest to takie pewne. Firmy telekomunikacyjne zainteresowane wejściem na polski rynek nie zostawiają suchej ...

Czy na rynku pojawi się czwarty, a może nawet piąty operator komórkowy i ceny usług spadną? Wcale nie jest to takie pewne.

Firmy telekomunikacyjne zainteresowane wejściem na polski rynek nie zostawiają suchej nitki na proponowanych przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty warunkach przetargu na nowe częstotliwości.
- Nie wiemy, czy to mają być igrzyska, czy też chodzi o liberalizację rynku - powiedział Jarosław Mikos, prezes Energis. - Spotykam się z inwestorami zagranicznymi oraz finansowymi i muszę im jakoś wytłumaczyć intencję regulatora.
Nowi operatorzy mogą nie wystartować w przetargu, jeśli nie zmienią się warunki promujące ich zdaniem obecnych już na rynku. Piotr Nesterowicz, prezes Tele 2, wykluczył, by na obecnych warunkach spółka wystartowała w przetargu. Wojciech Mądalski, prezes Netii, uważa, że przetarg na takich warunkach zakończy się tym, że działający na rynku operatorzy komórkowi kupią za wysoką cenę częstotliwości GSM i UMTS, by zablokować wejście na rynek komórkowy czwartego operatora.
Potencjalni nowi operatorzy domagają się m.in. obniżenia znaczenia ceny jako kryterium oceny ofert przetargowych oraz jednoznacznej deklaracji prezesa URTiP co do momentu wdrożenia w Polsce roamingu krajowego (możliwości korzystania z sieci innych operatorów komórkowych)
- Czwarty gracz powinien mieć zapewniony m.in. roaming krajowy i dostęp do istniejącej infrastruktury telekomunikacyjnej - powiedział Mądalski.
Takie samo stanowisko zajął Hutchison Europe, europejski oddział jednego z największych na świecie operatorów telekomunikacyjnych Hutchison Whampoa z Hongkongu. Jego zdaniem brak roamingu może spowodować, że ,rozpoczęcie działalności w Polsce przez wiarygodnego czwartego operatora może okazać się niemożliwe".
Raczej pewne jest natomiast, że do przetargu wystartują trzej zasiedziali już w Polsce operatorzy: Centertel, Polska Telefonia Cyfrowa i Polkomtel.
- Niezależnie od scenariusza i warunków, jesteśmy zainteresowani rezerwacją tych częstotliwości i z pewnością staniemy do tego przetargu - powiedział Maciej Rogalski, dyrektor departamentu prawnego w PTC.
URTiP może pójść na rękę nowym operatorom i wpisać roaming krajowy w warunki przetargu. Wtedy PTC zamierza się bronić i wykorzysta wszystkie możliwe kroki prawne, by opóźnić całą procedurę z tym związaną ewentualnemu nowemu czwartemu operatorowi.
- Jeśli dojdzie do takiego negatywnego scenariusza, to wykorzystamy każdą możliwą drogę, by ten dostęp opóźnić w czasie. Może to potrwać nawet 2-3 lata - powiedział Rogalski.
Spółka argumentuje, że dostęp do roamingu spowoduje, że nowemu operatorowi nie będzie się spieszyć z budową własnej sieci.
Utrudnień nie będzie, jeśli okaże się, że z ekonomicznego punktu widzenia roaming krajowy będzie dla operatora korzystny. Działający już na rynku gracze chcą, aby opłaty za rezerwacje częstotliwości dla nowych operatorów nie były niższe niż koszty koncesji, jakie musieli ponieść.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto