Do zatrzymania Sebastiana Pawłowskiego doszło w czerwcu, w okolicy gdańskiej Hali "Olivia". Powodem był jego biały samochód dostawczy, oklejony hasłami: "Wolę w szambie zanurkować, niż na Dudę zagłosować", "PiS Stop" i "2020 WyPAD". Na karoserii z kolei widniało zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy, siedzącego na krześle, z czapką błazna na głowie, na której naszyte było godło Polski. Mężczyzna został przesłuchany i przedstawiono mu zarzut znieważenia prezydenta RP.
O sytuacji poinformowała wówczas na mediach społecznościowych posłanka Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej.
Jednak ostatecznie sprawę umorzono.
W czwartek 10.12.2020 r., o tym, że to nie koniec sprawy, poinformował nas adwokat Sebastiana Pawłowskiego.
- Wystąpiliśmy do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ o stwierdzenie nieprawidłowości i niezasadności zatrzymania. Mamy jego postanowienie, które jest prawomocne, gdzie sąd stwierdził nieprawidłowość i bezpodstawność zatrzymania Sebastiana Pawłowskiego. Zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Kwidzynie postępowanie, na razie prowadzone „w sprawie”, a nie „przeciwko”, dotyczące przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji – relacjonuje mecenas Marek Kanawka, pełnomocnik S. Pawłowskiego.
I dodaje: - Byli już przesłuchani funkcjonariusze policji, którzy prowadzili czynności w tej sprawie. Złożyłem wnioski dowodowe o przesłuchanie oficera dyżurnego i komendanta jednostki policji, żeby ustalić, kto wydał polecenie zatrzymania, bowiem krążą różne wersje – że pochodziło z prokuratury albo że z Warszawy. Chcemy to dokładnie zweryfikować.
Do Kwidzyna sprawa trafiła z Gdańska by uniknąć wątpliwości dotyczących bezstronności śledczych.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?