Piłkarze gdańskiej Lechii w meczach sparingowych znowu mają problem ze strzelaniem goli. W dwóch sparingach rozegranych w Turcji nie mogli narzekać na brak sytuacji bramkowych, ale ze skutecznością było gorzej.
Do tej pory Lechia miała Abdou Razacka Traore, który potrafił trafiać do siatki rywali. Tego piłkarza w Gdańsku już jednak nie ma.
- Razack nie będzie grał w Lechii, więc zapomnijmy o nim. Nie ma co wracać do tego tematu. Skupmy się na tych zawodnikach, których mamy w kadrze naszego zespołu - denerwuje się w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Krzysztof Brede, drugi trener Lechii.