Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wraki samochodów na ulicach Gdańska. Porzuconym autem na ul. Podkarpackiej zajęła się Straż Miejska

MP
Wrak samochodu na ul. Podkarpackiej w Gdańsku
Wrak samochodu na ul. Podkarpackiej w Gdańsku Czytelnik
Nasz Czytelnik - pan Paweł - poinformował nas o pozostawionym na ul. Podkarpackiej w Gdańsku aucie z którego wycieka olej. Dzięki nam sprawą zajęła się Straż Miejska. Kwestia usuwania wraków z przestrzeni publicznej jest jednak dla służb często mocno kłopotliwa.

- Wszyscy widzimy na swoich osiedlach zapomniane przez właścicieli samochody, które lata świetności mają za sobą i tylko zajmują miejsca parkingowe oraz szpecą okolicę. Wiem, że ich ruszenie prawnie jest bardzo trudne i służby się do tego nie rwą. Ale co jeśli z jednego z takich pojazdów zaczyna wyciekać olej? Tak się dzieje w jednym z wraków na mojej ulicy - Podkarpackiej. Czy w tej sytuacji z obawy na skażenie środowiska Policja czy Staż Miejska nie powinna zareagować? - napisał w liście do naszej redakcji pan Paweł.

Z pytaniem o interwencję w sprawie omawianego wraku zwróciliśmy się do Straży Miejskiej.

Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza. Służby ustalają dane posiadacza auta i informują go o obowiązku przywrócenia pojazdu do stanu używalności lub jakie są możliwości legalnego pozbycia się niepotrzebnego już samochodu.

Właściciel auta otrzymuje zazwyczaj od 3 do 14 dni na rozwiązanie problemu Jeśli w tym czasie nie wywiąże się ze swojego obowiązku, strażnicy mogą zlecić odwiezienie pojazdu na parking depozytowy. Odbywa się to na koszt właściciela, dodatkowo należy liczyć się z mandatem do 500 złotych.

Jak się jednak okazuje w przypadku auta z ul. Podkarpackiej przepisy ustawy nie mają zastosowania.

- Auto nie ma cech pojazdu nieużytkowanego (tzw. wraku), nie stwarza też zagrożenia w ruchu, ani nie znajduje się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu - tłumaczy Robert Kacprzak z gdańskiej SM.

Na drogach zarządzanych przez spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe, funkcjonariusze - poza tłumaczeniem i prośbami - niewiele mogą zrobić. Problemem pozostawionego samochodu musi zająć się zarządca terenu.

W historii od czytelnika szczęściem w nieszczęściu okazał się jednak wspomniany przez wyciek oleju.

- Patrol, który był na miejscu potwierdził zanieczyszczenie terenu przez wyciekające z pojazdu płyny. Została sporządzona odpowiednia dokumentacja. Referat Dzielnicowy V będzie prowadził postępowanie pod kątem popełnienia wykroczenia z art. 145 Kodeksu wykroczeń (Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec,podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany). Właściciel auta zostanie wezwany do referatu na przesłuchanie. O konieczności zabezpieczenia miejsca, w którym wyciekły płyny z zaparkowanego pojazdu został poinformowany zarządca terenu oraz straż pożarna - dodaje R. Kacprzak.

Zobacz też: Przegląd najważniejszych wydarzeń minionych dni na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto