Mleczarstwo, podobnie jak pozostałe sektory przetwórstwa spożywczego i rolnictwa, przeżywa bardzo trudny okres. Produkcja mleka stała się dla rolników nieopłacalna, a mleczarnie spółdzielcze działają na granicy rentowności.
Przyczyną małej opłacalności produkcji mleka jest wzrost jej kosztów przy równoczesnym spadku cen skupu i braku cen minimalnych. Do tego rząd obniżył z 7 do 4 groszy dotację rządową do 1 litra mleka klasy ekstra, skupowanego od hodowców.
W Spółdzielni Mleczarskiej Maćkowy w Gdańsku wydatki na surowiec mleczarski wynoszą od 40 do 60 proc. kosztów produkcji. Do tego dochodzą niemałe i zwiększające się koszty opakowań, energii, transportu oraz rosnące ciągle różne podatki i opłaty. Spółdzielnia poważnie ogranicza koszty, m.in. nie podwyższając płac pracownikom i utrzymując na niskim poziomie ceny wyrobów.
- Nie stać nas na płacenie więcej rolnikom za mleko. Choć zdajemy sobie sprawę, że także koszty produkcji mleka wciąż idą w górę - mówi Teresa Krystman, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Maćkowy w Gdańsku.
Według Ryszarda Masalskiego, prezesa Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Maluta w Nowym Dworze Gdańskim, firma płaci średnio dostawcom za 1 l mleka do 80 gr, co w porównaniu z jego cenami w całym kraju jest i tak kwotą wysoką. Spółdzielnia nie może jednak dawać im więcej. Aby produkować przetwory wysokiej jakości, odpowiadające normom Unii Europejskiej, musi dużo inwestować. Nie mając własnego kapitału, trzeba korzystać z kredytów, które należy spłacać.
Są też spółdzielnie płacące rolnikom bardzo mało za gorszy surowiec i wytwarzające tanie produkty mleczarskie, nie oglądając się na ich jakość. Stanowią one konkurencję dla producentów wyrobów wysokiej jakości, którzy wykorzystują w produkcji lepszy, ale też droższy surowiec mleczny.
Jednocześnie wyraźnie spada popyt na przetwory mleczarskie, bo społeczeństwo ubożeje. Pociąga to za sobą nawet obniżanie ich cen.
- Niepokojące jest niskie spożycie mleka, produktu żywnościowego decydującego o zdrowiu człowieka - mówi Teresa Krystman. - W Polsce wynosi ono średnio zaledwie 190 litrów na osobę rocznie, gdy w krajach Unii Europejskiej - 350 litrów. Mimo to, rząd zrezygnował nawet z dopłat do mleka przeznaczonego do spożywania przez dzieci w szkołach.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?