Wybory do Rad Dzielnic odbędą się 22 marca 2015 r. Swoich przedstawicieli będą wybierać mieszkańcy 30 dzielnic, czyli wszystkich jakie złożyły wniosek o powołanie rad.
- Mieszkańcy będą w sumie wybierać 486 radnych spośród 648 zgłoszonych kandydatów. W sześciu dzielnicach skład Rady będzie miał 21 osób, w pozostałych 15 - poinformowała dziś Alicja Bielińska- Łoza, szefowa Miejskiej Komisji ds. Wyborów w Jednostkach Pomocniczych.
Listy zarejestrowanych kandydatów na radnych zostaną dziś opublikowane na stronie www.gdansk.pl
Na terenie Gdańska zostanie utworzonych 97 lokali wyborczych. - Będą one czynne w niedzielę 22 marca od godz. 7 do 21, cisza wyborcza rozpocznie się w sobotę 21 marca, o godz. 00.00. Jednemu wyborcy przysługuje jeden głos. Kandydata popieramy wpisując na karcie przy jego nazwisku znak x - mówi Bielińska-Łoza.
Co istotne, wyniki wyborów do Rad Dzielnic ważne będą tylko wtedy, gdy w danym okręgu weźmie w nich udział co najmniej 5 proc.uprawnionych do głosowania. Warto jednak się postarać, by to minimum przekroczyć, bo im wyższa frekwencja, tym większy budżet dostanie dana Rada.
- Obowiązuje system premii dla dzielnic, w których frekwencja będzie wyższa. Stawka na mieszkańca dla Rady Dzielnicy to 4 zł, jeśli frekwencja w wyborach wyniesie między 14 a 16 proc., to wzrasta ona do 5 zł na mieszkańca, a jak będzie ponad 16 proc., to do 6 zł - informuje Piotr Spyra, szef Biura Rady Miasta Gdańska.
W dzielnicach, gdzie frekwencja wyniesie poniżej 5 proc., Rada Dzielnicy nie zostanie powołana. W takim przypadku na ponowne wybory trzeba tam będzie czekać 4 lata.
Jak przyznają miejscy urzędnicy, w tej kadencji po raz pierwszy pojawił się problem z brakiem chętnych do kandydowania w wyborach do Rad Dzielnic. Pięciu dzielnicom, gdzie był ona największy, magistrat wydłużał o kilka dni termin rejestrowania kandydatów. Chodzi o Letnicę (ostatecznie zgłoszono 17 kandydatów), Wyspę Sobieszewską ( 17 kandydatów), Piecki- Migowo (25 kandydatów), Aniołki ( 16 kandydatów) i Brętowo (21 kandydatów).
Czytaj też: Mało chętnych do Rad Dzielnic
- Nie potrafimy powiedzieć, z czego ten problem wynika. Przygotowaliśmy akcję promocyjną, były plakaty, były informacje, czasu na zgłaszanie się też było wystarczająco dużo - mówi Spyra.
Ze strony dotychczasowych dzielnicowych radnych regularnie pojawiają się jednak zarzuty o ograniczanie kompetencji Rad. I to właśnie to, ich zdaniem, sprawiło, że chętnych nie było tak dużo, jak w ostatnich wyborach.
Czy jest zatem szansa, że w nowej kadencji w funkcjonowaniu Rad Dzielnic zostaną wprowadzone zmiany?
- Statuty Rad Dzielnic były modyfikowane pod koniec ubiegłej kadencji. Ale jeśli przez nowowybrane rady będą podnoszone postulaty w tej sprawie, to na pewno zajmie się nimi właściwa komisja Rady Miasta, od której zależy decyzja w tej sprawie - odpowiada Spyra.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?