Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory w Gdańsku 3.03.2019. Lokalni politycy, samorządowcy, aktywiści komentują wygraną Aleksandry Dulkiewicz w wyborach prezydenckich

Ewelina Oleksy
Co o wygranej Aleksandry Dulkiewicz w wyborach prezydenckich myślą lokalni politycy, samorządowcy i miejscy aktywiści? "Dziennik Bałtycki" zebrał ich opinie.

Lech Wałęsa:- Słusznie, że mieszkańcy postawili na Aleksandrę Dulkiewicz. Ona na te prezydenturę zasłużyła. Teraz powinniśmy wszyscy ją wspierać w jej pracy na rzecz Gdańska i przede wszystkim jej nie przeszkadzać. Jeśli będziemy to robić, to wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Ja oczywiście ze swojej strony deklaruję jej wszelką pomoc. Jeśli będzie czuła poparcie, to ten Gdańsk wspaniale poprowadzi. Nie boję się o jej samodzielność, wcześniej musiała nawiązywać do działań swojego poprzednika, ale to było oczywiste. Dulkiewicz jest osobą inteligentną i doskonale wie, że teraz musi iść własną drogą i pracować na własny rachunek. Już w czasie pełnienia obowiązków prezydenta spotkała się z wieloma problemami np. w sprawie dotacji na ECS i muszę powiedzieć, że dzielnie sobie poradziła. Tym bardziej więc zasługuje na tę prezydenturę. Frekwencja podczas wyborów wyniosła prawie 50 proc., co też zasługuje na odnotowanie, bo wcale nie była to taka oczywista rzecz. Ja byłem spokojny o zwycięstwo Dulkiewicz, natomiast zastanawiałem się, jakie poparcie zdobędzie Grzegorz Braun, którego kandydatury nie traktowałem zbyt poważnie. Gdyby zdobył więcej niż 20 proc. głosów, to można by było się niepokoić. Poparcie poniżej 20 proc., które zdobył w wyborach, to jest właściwie klęska i może wreszcie czegoś go to nauczy.

Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek mówi, że wygrana Dulkiewicz w wyborach, to wielka, radosna chwila nie tylko dla gdańszczan.
- Ale i dla wszystkich Pomorzan, Polaków. Dla wszystkich, których serca poruszyło to, co w ostatnim czasie, przez ostatnie lata robiła Aleksandra Dulkiewicz. To zbudowało przekonanie, że jest nie tylko kontynuatorem tego, co robił Paweł Adamowicz, ale odciśnie własne, osobiste piętno na tym pięknym mieście.

- To wielkie zwycięstwo Oli Dulkiewicz, ale i gdańszczan, bo tak wysoka frekwencja w dodatkowych wyborach jest wielkim zwycięstwem demokracji w Gdańsku i przykładem dla całej Polski. Te wybory pokazują, że Gdańsk, Trójmiasto i szerzej - Pomorze - nie jest ksenofobiczne. Procentowo to zwycięstwo jest wręcz miażdżące. Widać, że gdańszczanie są otwarci, prodemokratyczni. Mieszkańcy docenili też kompetencje Oli Dulkiewicz, bo w ostatnich tygodniach Ola pokazała się jako osoba niezwykle kompetentna. - komentuje dla "Dziennika Bałtyckiego" prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Mieczysław Struk, marszałek woj. pomorskiego:-Gdańszczanki i gdańszczanie nie zawiedli. Aleksandra Dulkiewicz nowym Prezydentem Gdańska. Cieszy frekwencja i znakomity wynik Aleksandry Dulkiewicz, której należą się nie tylko gratulacje, ale również podziękowania za podjęcie się tego trudnego zadania. Olu, powodzenia i pamiętaj, że zawsze możesz na nas, samorządowców Pomorza, liczyć. Wszyscy jesteśmy zgodni: za sprawą wizji, konsekwentnej pracy oraz zdolności przywódczych Pawła Adamowicza, Gdańsk – stolica Pomorza – stał się w ciągu ostatnich dwudziestu lat prawdziwie europejską metropolią. Miastem nowoczesnym, otwartym, przyjaznym mieszkańcom i gościom, dobrym miejscem do życia. Ale te zmiany, ten proces nie jest zakończony. Musi trwać. Dlatego jestem przekonany, że Aleksandra Dulkiewicz powinna kontynuować misję swojego poprzednika i mentora. Przekonani są też o tym sami gdańszczanie, co widać po wyniku wyborów i bardzo wysokim poparciu. Taki mandat tym bardziej mobilizuje do działania. Przed nową panią prezydent wiele spraw trudnych, ale może w nich liczyć na wsparcie Samorządu Województwa, tak jak na przykład w kwestii przyszłość ECS.

Aleksander Hall, współzałożyciel Ruchu Młodej Polski, działacz opozycji w czasach PRL:- O ile zwycięstwo Aleksandry Dulkiewicz było dla mnie pewne w pierwszej turze i zakładałem, że zdobędzie ona około 80 proc., o tyle za duży sukces uważam frekwencję, która wyniosła 48,67 proc. Tutaj istniało zagrożenie, że może nastąpić demobilizacja i mieszkańcy nie pójdą do wyborów, bo faworyt był oczywisty. Wysoką frekwencję traktuję jako potwierdzenie, że w Gdańsku utrzymuje się ta atmosfera obywatelskiej mobilizacji, która nastąpiła po śmierci Pawła Adamowicza – to atmosfera poczucia odpowiedzialności nie tylko za miasto, ale i za kraj. Ta frekwencja wywołuje u mnie poczucie wielkiej satysfakcji, ale i dumy z Gdańska. Gdańsk pod rządami Aleksandry Dulkiewicz to będzie Gdańsk nie tylko kontynuacji, bo życie przynosi nowe wyzwania i na nie będzie już musiała odpowiedzieć sama pani prezydent. Ona podkreśla, że nie jest Pawłem Adamowiczem, ma inną osobowość, ale wyszła z jego szkoły. Znam Aleksandrę od wczesnych lat jej życia. Jej rodzice byli sygnatariuszami deklaracji Ruchu Młodej Polski, a więc organizacji, którą współtworzyłem. Obecnie przyjaźnię się z jej matką, bo ojciec już nie żyje. W Aleksandrze Dulkiewicz widzę polityka, nie tylko zarządcę, nie tylko sprawnego urzędnika, ale polityka w pełnym tego słowa znaczeniu. A więc odpowiedzialnego, mającego polityczny instynkt i polityczną intuicję. Ona ma twardy charakter, ale jest też empatyczna. To wszystko nie jest łatwo połączyć w jednym człowieku. Ona zdała wspaniale egzamin w tym trudnym czasie żałoby po śmierci Pawła, a przecież nie jest łatwo nagle odnaleźć się w roli pełniącego obowiązki prezydenta. Aleksandra to jest jeden z tych talentów, które się nam teraz objawiły. Co do jej kontrkandydatów - to jednak trochę dziwi mnie drugie miejsce Grzegorza Brauna, a więc osoby spoza Gdańska i prezentującej skrajne poglądy. Myślałem raczej, że drugi będzie bardziej umiarkowany Marek Skiba. Wynik, który osiągnął Braun, z jego perspektywy, może być niezły. Ale skrajne poglądy i awanturniczy styl polityczny, nie budzą mojej sympatii.

Sławomir Neumann, przewodniczący pomorskiej PO, mówi, że gdańszczanie nie zawiedli i pokazali, jakiego miasta chcą.
- Wysoka frekwencja podczas niedzielnego głosowania najlepiej o tym świadczy. Jestem przekonany, że Gdańsk pod rządami Aleksandry Dulkiewicz będzie otwarty, nowoczesny i zmieniający się. Taki, który będzie najlepszym miejscem do życia. To będzie miasto zarządzane z pomysłem i wizją. Gdańsk będzie się w tym kierunku nadal dynamicznie rozwijał. Aleksandra Dulkiewicz będzie silnym i niezależnym prezydentem, oczywiście na początku będzie jej trudno, bo będzie musiała wyjść z cienia Pawła Adamowicza. Jestem przekonany, że jej się to uda. Ona pójdzie w tym kierunku, który wytyczył Paweł, ale to będzie jej własna droga. Cieszę się też na współpracę z Aleksandrą Dulkiewicz. Wiem, że to będzie owocna współpraca, która przyniesie same korzyści miastu. Natomiast zupełnie nie przejmuję się dość wysokim wynikiem jaki uzyskał Grzegorz Braun. Część wyborców PiS zagłosowała na niego, bo był im najbliżej. W normalnych wyborach Braun nie uzyskałby takiego wyniku- uważa Neumann.

Ewa Lieder, posłanka Nowoczesnej mówi, że wygrana Dulkiewicz to "cudowna wiadomość dla Gdańska". -Mogliśmy się spodziewać tej wiadomości, ale troszeczkę się obawiałam o to, czy gdańszczanie pójdą do tych wyborów, czy nie pomyślą, że wygrana Aleksandry Dulkiewicz jest na tyle oczywista, że nie trzeba iść. To przecież nie były zwykłe wybory i można było się obawiać o frekwencję. Uważam, że pani Dulkiewicz "udźwignie" tę prezydenturę. Jest mi osobą znaną, dość często się widywałyśmy, bo to głównie przez nią miałam kontakt z prezydentem Adamowiczem. To osoba bardzo otwarta, potrafiąca sobie radzić z trudnymi decyzjami, bardzo silna osobowość. Jestem spokojna o Gdańsk- mówi Lieder.

Marcin Horała, poseł i szef PiS na Pomorzu: - Nie ma tu nic zaskakującego. Elektorat Pawła Adamowicza z poprzednich wyborów zagłosował teraz na panią Aleksandrę Dulkiewicz, a znacząca cześć elektoratu prawicowego w ogóle na wybory nie poszła, bo nie było poważnego kontrkandydata - Prawo i Sprawiedliwość oraz wiele innych formacji nie wystawiło swoich kandydatów. Wynik nie jest więc w żaden sposób zaskakujący, raczej zgodny z przewidywaniami - komentuje nam Horała.

Jarosław Sellin, poseł PiS, wiceminister kultury: -Gratuluję Aleksandrze Dulkiewicz zwycięstwa w wyborach. Liczę na to, że pewne korekty w polityce miasta zostaną przez nią wprowadzone zgodnie z tym co my, jako środowisko polityczne PiS, w kampanii wyborczej w ub. roku proponowaliśmy i co proponował nasz kandydat na prezydenta – wówczas Kacper Płażyński. Znam Aleksandrę Dulkiewicz od lat i mam nadzieję, że konserwatywne korzenie ideowo-polityczne, które ją charakteryzowały na początku jej działalności publicznej przyniosą też pewne owoce. Mam nadzieję, że polityka miejska będzie rozwiązywać konkretne problemy konkretnych ludzi, a nie bawić się w jakąś ideologię, co obserwujemy dziś w Warszawie czy Poznaniu. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do współpracy z Aleksandrą Dulkiewicz. Mamy kilka instytucji, co do których ta współpraca jest konieczna, zwłaszcza w przypadku Europejskiego Centrum Solidarności.Jesteśmy teraz na takim etapie, że odrzucona nasza propozycja zmian funkcjonowania ECS przez prezydent Dulkiewicz i marszałka Struka zaowocowała listem, który skierował do nich wicepremier Gliński. Czekamy na odpowiedź i liczę na to, że pani prezydent i pan marszałek nam odpowiedzą. Spotkałem się z prezydent Dulkiewicz przy okazji ponownego odsłonięcia ołtarza po renowacji w Bazylice Mariackiej i powiedziała mi, że chce rozmawiać w sprawie ECS.
Jestem więc dobrej myśli. Powinniśmy się też porozumieć w sprawie Westerplatte, konflikt wokół tego miejsca nikomu nie jest potrzebny. Tam powinno zostać zbudowane muzeum, filia Muzeum II Wojny Światowej, które pięknie opowie Polsce i światu, co tam się wydarzyło.Drugie miejsce w wyborach zdobył Grzegorz Braun. Muszę przyznać, że miał dość interesującą kampanię wyborczą i widać, że część mieszkańców Gdańska do siebie przekonał. Natomiast nie wiem tego, czy elektorat PiS głosował na Brauna, nie patrzyłem wyborcom przez ramię. Nie można komentować więc spekulacji, jakoby część naszych wyborców poparła Brauna.
Nie planujemy współpracy z Grzegorzem Braunem, bo on startuje w wyborach do europarlamentu z konkurencyjnego wobec nas komitetu wyborczego. Będziemy więc rywalizować, nie współpracować.

Dariusz Drelich, wojewoda pomorski:- Gratuluję Pani Aleksandrze Dulkiewicz zwycięstwa w wyborach i objęcia urzędu Prezydenta Miasta Gdańska.Liczę na merytoryczną współpracę z gdańskim samorządem.

Krzysztof Trawicki, szef PSL na Pomorzu: -Gdańsk pod rządami Aleksandry Dulkiewicz to będzie Gdańsk prowadzony kobiecą ręką, ale wychowaną przez mężczyznę. Nie jest przecież tajemnicą, że prezydent Paweł Adamowicz przygotowywał Aleksandrę Dulkiewicz na swoją następczynię. W jej kampanii wyborczej przewijało wszystko to, co było rdzeniem rządów Adamowicza w Gdańsku. Wydaje się, że ona jednak zaprezentuje też trochę inną postawę, wprowadzi nową jakość, a więc pewną wrażliwość na sprawy społeczne, co akurat przez nas jest bardzo pozytywnie odbierane i dlatego też PSL poparło Dulkiewicz. Co prawda PSL w Gdańsku nie ma radnych, ale PSL mógłby wesprzeć Aleksandrę Dulkiewicz bezpośrednio w aparacie wykonawczym - jesteśmy otwarci na współpracę- mówi.

Radomir Szumełda, szef pomorskiego KOD podkreśla, że frekwencja, jak na przyspieszone wybory, była bardzo przyzwoita.
- Wielkie gratulacje Olu dla Ciebie i dla całego Gdańska! Pamiętaj, że możesz liczyć na moje środowisko i na mnie osobiście w każdej sprawie, jeśli tylko będziemy potrzebni i jeśli tylko będziemy umieli pomóc. Wszystko dla Gdańska, Gdańsk dla wszystkich - to przesłanie, które dziś wygrywa w Gdańsku.Wszystko dla Polski, Polska dla wszystkich - to przesłanie, które w tym roku wygra w całej Polsce!

Michał Owczarczak, były wicewojewoda pomorski:- Gdańsk to wyjątkowe miasto. W styczniu dało nam łzy, ale też godność i wielkość. W lutym dawało spokój. Dziś - jestem pewien - daje nam mądre decyzje i świetną prezydentkę. Olu, powodzenia i prowadź dobrze to fantastyczne miasto!

Dla Łukasza Hamadyka, byłego radnego PiS, a obecnie prezesa Stowarzyszenia Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, wygrana Dulkiewicz, jak mówi, nie jest żadnym zaskoczeniem.

-Wbrew początkowym głosom oburzenia niektórych środowisk uważam, że to dobrze iż Pani Prezydent została wyłoniona w wyborach, nawet tak specyficznych, spowodowanych tragedia jaka się stała, a nie przez referendum, to dobre dla samej Prezydent. Jej mandat dzięki temu jest bardziej mocny i oficjalny. Wiem, że dużo przeszła i gdyby mogła oddała by wszystko by nie doszło w ogóle do wyborów, ale życie toczy się dalej i napisało taki scenariusz. Od dzis Gdańsk ma pierwsza kobietę prezydent, jestem przekonany, że będzie robiła wszystko, by przekonać do siebie także tych, którzy wczoraj zostali w domach. Jest bardzo pracowita, myślę że też odmłodzi trochę zespół w mieście, którym będzie dowodzić, a prawą ręka dla niej będzie Piotr Grzelak. Życzę powodzenia - komentuje Hamadyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto