MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wyceny stoczni w Ustce z rażącymi błędami

HUBERT BIERNDGARSKI
Wycena majątku stoczni Ustka zawierała istotne błędy, które miały wpływ na wartość sprzedawanej nieruchomości. To opinia Komisji Arbitrażowej z Warszawy, która na wniosek Prokuratury Okręgowej w Słupsku sprawdziła, czy ...

Wycena majątku stoczni Ustka zawierała istotne błędy, które miały wpływ na wartość sprzedawanej nieruchomości. To opinia Komisji Arbitrażowej z Warszawy, która na wniosek Prokuratury Okręgowej w Słupsku sprawdziła, czy wyceny przeprowadzone zostały zgodnie z prawem.

Obecnie przeprowadzana jest kolejna i od jej wyników będzie zależało dalsze postępowanie prokuratorskie.
Stocznia Ustka ogłosiła upadłość w 2002 roku, ponieważ jej długi - 40 mln złotych, przewyższały wartość majątku - 34 mln zł. Pod koniec 2005 roku pod młotek poszły biurowiec, hale produkcyjne i magazynowe oraz grunt o powierzchni ponad 12 ha między ulicą Darłowską, a Westerplatte w Ustce. Według wyceny rzeczoznawcy, majątek miał wartość 6,367 mln zł. Jednak cena wywoławcza zaproponowana przez komornika wynosiła 4,775 mln zł i właśnie za tę kwotę stocznię sprzedano. W połowie ubiegłego roku sprzedano pozostałe tereny po wschodniej stronie miasta. Za te działki zapłacono 5, 5 mln zł, mimo że ich wycena wyniosła około 7 mln. Nowym właścicielem terenów postoczniowych został Jerzy Malek, właściciel firmy Morpol z Duninowa. Byli pracownicy stoczni i przedstawiciele stoczniowej "Solidarności" uznali jednak, że kwota, za jaką sprzedano te tereny, była zbyt niska i złożyli wniosek do prokuratury. Prokuratorzy po zbadaniu sprawy poprosili członków Komisji Arbitrażowej Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych w Warszawie o dokładne sprawdzenie procedury wyceny. Na jaw wyszło wiele błędów.
- Operaty szacunkowe, na podstawie których robiono wyceny, zawierają błędy - mówi Beata Szafrańska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Okazuje się, że błędy te mają istotny wpływ na wartość nieruchomości.
Prokuratura postanowiła zlecić na podstawie dostępnej dokumentacji nową wycenę. Będzie ona dotyczyła tego samego okresu, kiedy sprzedawano stocznię. Opinia komisji nie stwierdza, czy ówczesna wycena była zbyt niska. Zadecyduje o tym porównanie z nową wyceną.
Nowy właściciel stoczni Jerzy Malek nie komentuje sprawy, twierdzi jedynie, że wyceny stoczni dokonano jeszcze przed jego decyzją o zakupie terenów i nie ma z tym nic wspólnego.
Nowa wycena będzie znana najpóźniej za dwa miesiące. Wtedy też prokuratorzy podejmą dalsze działania.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto