Z historycznego krajobrazu Śródmieścia powoli znikają urbanistyczne założenia powojennych budowniczych Gdańska, którzy dzięki skróceniu kamienic i rezygnacji z tzw. trójtraktów (wyjątkiem Dom Uphagena) „przewietrzyli” przestrzenie między ulicami, zostawiając miejsce na zieleń. Z takim zjawiskiem można spotkać się choćby przy ul. Kleszej, przy której wyrósł ciąg budynków.
Nie tylko rewitalizacja kamienic
Kolejną dużą inwestycją realizowaną zarówno w pierzei, jak i w obrębie skweru będzie zapowiadana od 2018 r. budowa hotelu pomiędzy kamienicami przy ul. Długi Targ, Ogarnej oraz Ławniczej. W ostatnich dniach z terenu o pow. 3 tys. mkw. zniknęła część drzew, co zwiastuje przygotowanie do prac archeologicznych. Działkę wraz z kamienicami od nr 1 do nr 10 przy Długim Targu nabył od Agencji Rozwoju Pomorza za niespełna 49 mln zł biznesmen Tomasz Landsberg.
- Obecne działania związane są z wykonaniem decyzji obligującej do przeprowadzenia badań archeologicznych. Wszelkie czynności podejmowane są w oparciu o wydane decyzje administracyjne i wynikają z przepisów prawa – mówi reprezentujący inwestora Krzysztof Król.
W 2018 r. informował media, że biznesmen planuje zrewitalizować kamienice, a przy budowie hotelu chce współpracować z najlepszymi profesjonalistami z branży, także w zakresie przygotowania planu operacyjnego oraz przyszłego zarządzania. Przypomnijmy, że miejscowy plan zagospodarowania daje możliwość nowej zabudowy w otwartej części kwartału w nawiązaniu do historycznej struktury przestrzennej. Co do drzew, naliczono łącznie 26 wartościowych okazów, z czego 18 z obowiązkiem zachowania oraz osiem zalecanych do zachowania lub przesadzenia.
Inwestycje wymuszone przez zmiany gospodarczo-społeczne
Gdańscy urzędnicy zwracają uwagę, że dopuszczenie w miejscowym planie inwestycji w obrębie skwerów wynika z kilku czynników. Z jednej strony coraz większego ruchu turystycznego, z drugiej zmieniającej się struktury własności lokali, z coraz większym udziałem usług.
- Na początku własność, a tym samym zarządzanie, było w rękach podmiotów państwowych, następnie w wyniku prywatyzacji powstały wspólnoty mieszkaniowe, które zarządzały już poszczególnymi budynkami osobno, natomiast w większości przypadków zarządcą wnętrz kwartałów pozostała gmina – mówi Joanna Bieganowska z referatu prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Od czasów powojennej odbudowy nastąpiła zmiana strukturalna mieszkańców, z uwagi na rangę turystyczną obszaru stopniowo zmieniało się także zapotrzebowanie choćby w zakresie usług. Zmiany polityczne, gospodarcze i społeczne, które dokonały się od lat 50. XX w. do czasów współczesnych wymusiły pewne zmiany w charakterze i wizerunku tego obszaru.
Stanowisku miasta wtóruje prezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. Jako dobre rozwiązanie wskazuje zabudowę pierzejową, jednak z pozostawieniem podwórzy.
- Od zawsze byliśmy za tym, by podomykać poodsłaniane kwartały, co zresztą jest planowane od wielu lat – mówi Karol Spieglanin. - Takie rozwiązanie jest gwarancją, że na podwórzach mieszkańcy będą mieć do dyspozycji swoją przestrzeń półprywatną, odciętą od tego, do czego dostęp mają inni mieszkańcy oraz turyści. Udostępnienie tych terenów na zasadzie publicznych skwerów, byłoby jedynie ze stratą dla okolicznych mieszkańców, którzy z każdej strony byliby otwarci na ruch turystów.
Jedyną lokalizacją, którą prezes FRAG-u wyłączyłby spod inwestycji, jest fragment ul. Św. Ducha z pozostałymi, przedwojennymi przedprożami, który z biegiem czasu przekształcił się w skwer z wysokimi drzewami.
W przypadku inwestycji przy Długim Targu, obecnie trwa opracowanie koncepcji zagospodarowania terenu. Forma oraz gabaryty nowej zabudowy są przedmiotem uzgodnień z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
