Jeszcze przed spotkaniem wiele mówiło się o Michale Probierzu. Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" miał się znaleźć w trudnej sytuacji po kiepskim starcie jego podopiecznych. W kuluarach mówiło się nawet o ewentualnym zwolnieniu w przypadku porażki Wisły na Reymonta. Ale ten scenariusz się nie ziścił, mimo że dotychczas mecze na wyjeździe wychodziły Lechii nie najgorzej. W każdym razie końcowy efekt był zadowalający - dwa spotkania, dwa zwycięstwa. Niestety, dobra seria została przerwana.
Jedynego gola w tym meczu zdobył w 17. minucie Cwetan Genkow. Biało-zieloni wprawdzie próbowali odrobić straty, ale bezskutecznie. Kolejny raz kiepsko spisał się Grzegorz Rasiak, ale nie tylko on zawinił przy porażce gdańskiej drużyny.
Lechia przegrała z Wisłą 0:1
- Przespaliśmy pierwszą połowę spotkania. Wisła natomiast to wykorzystała i w tej części zdobyła bramkę. Zmiany dokonane po przerwie sprawiły, że przejęliśmy inicjatywę, przeważaliśmy. Zmusiliśmy Wisłę do gry z kontry, która im nie wychodziła. Tyle że w futbolu należy też strzelać gole. Mieliśmy kilka dogodnych okazji, po których powinniśmy trafić do bramki, ale niestety nie udało się - powiedział po meczu trener Bogusław Kaczmarek.
W tabeli T-Mobile Ekstraklasy Lechia spadła na dziesiąte miejsce.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?