18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyjazdowa porażka koszykarek gdańskiego Uniwersytetu

Adam Krzyżanowski
Agnieszka Golemska (w niebieskim stroju)
Agnieszka Golemska (w niebieskim stroju) Maciej Samsonowicz
Pierwsza liga centralna jest ligą własnych parkietów - większość drużyn odnosi zwycięstwa głównie we własnej hali. W tę ogólną tendencję wpisuje się też AZS Uniwersytet Gdański. Akademiczki z Gdańska wygrały jak dotąd tylko jedno spotkanie wyjazdowe, w V kolejce sezonu zasadniczego w Gorzowie. W minioną środę uległy w Lublinie miejscowemu AZS-owi UMCS 61:88.

Po efektownej wygranej z Finepharmem Jelenia Góra (107:49) wielu to w gdańszczankach upatrywało faworytek środowej konfrontacji z AZS-em UMCS. Wszak tak wysokie zwycięstwo dodaje skrzydeł, a lublinianki to zespół prezentujący - przynajmniej na papierze - zbliżony poziom do jeleniogórzanek. A że wyjazd? Cóż, powinno być trochę trudniej niż na Kołobrzeskiej, ale kiedy jak nie teraz? Przy odrobinie szczęścia AZS UG nie powinien mieć problemów z wywiezieniem z Lublina kompletu punktów. Niestety, szczęście opuściło AZS już na poniedziałkowym treningu, gdy kontuzji doznała Marlena Rulewicz. Środkowa Uniwerku w ostatnim czasie znajdowała się w bardzo dobrej dyspozycji, notując udane występy, jej absencja była więc dla akademiczek bardzo poważnym osłabieniem.

Z kolei AZS UMCS przed środowym meczem poważnie się wzmocnił. Zgłoszona w styczniu do rozgrywek Iwona Godula - była reprezentantka Polski, w ubiegłym sezonie jeden z filarów UMCS-u (choć tylko w meczach u siebie) po raz pierwszy znalazła się w składzie meczowym. Jej obecność zapowiadała, że dla Lublina żarty się skończyły i znajdujący się w trudnej sytuacji (tylko 3 wygrane) zespół interesuje tylko zwycięstwo. A gdańszczanki z pewnością doskonale pamiętały mecz w Lublinie z zeszłego sezonu, gdy właśnie Iwona Godula poprowadziła gospodynie do wygranej 77:70.

Początek spotkania nie zapowiadał jednak, by AZS UG mógł mieć tego dnia problemy. Przyjezdne szybko, za sprawą "trójki" Natalii Rościszewskiej i dwupunktowej akcji Justyny Wróbel, objęły prowadzenie 5:1. Wprawdzie kolejne 6 punktów zdobyły gospodynie, AZS UG jednak dotrzymywał kroku lubliniankom dzięki kolejnym rzutom z dystansu w wykonaniu Natalii Rościszewskiej, Marty Cieślickiej i Justyny Wróbel, a wynik cały czas oscylował wokół remisu - i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza kwarta (po 19).

Podobnie rozpoczęła się też druga odsłona tego widowiska. Niestety, w jej połowie gospodynie odskoczyły na 9 "oczek" (34:25), w dwóch kolejnych akcjach trafiając zza linii 6,75 m (Anita Góźdź i Barbara Bukowska). Od tej chwili skończyła się gra, a zaczęły się kłopoty gdańszczanek. Być może w tym momencie akademiczki z Gdańska zaczęły odczuwać trudy długiej i wyczerpującej podróży z Gdańska do Lublina (a wyruszyły w nią w dniu meczu, na co wpływ miał niekorzystny, środowy termin) - i z tego wynikły straty, brak zbiórki, również w obronie, i problemy w wyprowadzeniem piłki i przygotowaniem pozycji do rzutu.

Lublinianki zaś złapały wiatr w żagle, nie było dla niech straconych piłek. Po każdym niecelnym rzucie błyskawicznie atakowały tablicę, czego efektem było 13 zbiórek w ataku w pierwszej połowie (przy 12 zbiórkach w obronie AZS-u UG) i 10 punktów z ponowienia akcji w pierwszych 20 minutach. Do przerwy strata gdańskiej ekipy wynosiła 11 punktów i dawała nadzieje na lepszą drugą połowę.

Niestety, te rozwiała trzecia kwarta. Z minuty na minutę słabnące gdańszczanki w całym meczu zaliczyły tylko 2 przechwyty, zamiast tego notując kolejne faule. Te w połowie ostatniej części spotkania wyeliminowały z gry kapitan, Natalię Rościszewską. W tym momencie przewaga UMCS-u wynosiła już ponad 20 punktów i wiadomo było, że Uniwerek już jej nie odrobi, tym bardziej bez swojej kapitan. Ostatecznie AZS UMCS pokonał AZS UG 88:61 i jest to najwyższa porażka drużyny z Gdańska w tym sezonie.

Po raz kolejny potwierdziło się, że AZS UG u siebie i AZS UG na wyjeździe to dwa zupełnie inne oblicza tego samego zespołu. W środę dużo wyższe gdańszczanki z kretesem przegrały walkę pod koszem (30 zbiórek, w tym tylko 6 w ataku, przy aż 42 - w tym 24 w ataku - rywalek; 38 punktów z pola 3 sekund i 16 z ponowienia akcji lublinianek - co nieraz w tym sezonie było wizytówką AZS-u UG; 28 strat w całym meczu i tyleż fauli - to wszystko wskazuje, że zmęczone podróżą koszykarki gdańskiego Uniwersytetu przegrały to spotkanie na poziomie nie tyle umiejętności stricte koszykarskich, co walki fizycznej - tam, gdzie trzeba było włożyć trochę zaangażowania w walkę o zbiórkę, o pozycję, o przechwyt, akademiczkom po prostu, zwłaszcza w drugiej połowie, brakowało sił. Stąd też faule, popełniane wówczas, gdy trzeba było oglądać plecy lepszych tego dnia motorycznie zawodniczek UMCS-u. I nie pomogła nawet typowa dla AZS-u UG wysoka skuteczność z gry (prawie 47%).

Kolejny mecz dopiero za półtora tygodnia, w sobotę 5 marca o godzinie 19. Akademiczki mają więc sporo czasu na wyciągnięcie wniosków z porażki. Rywalem będzie lider grupy D, Wisła McArthur II Kraków. Tych, którzy w kontekście porażki w Lublinie martwią się już o wynik tej konfrontacji uspokajamy: mecz odbędzie się w Gdańsku, powinniśmy więc zobaczyć to lepsze, "domowe" oblicze AZS-u.

AZS UMCS Lublin - AZS Uniwersytet Gdański 88:61 (19:19; 26:15; 24:15; 19:12)

AZS UMCS: Katarzyna Trzeciak 34, Daria Cybulak 12, Barbara Bukowska (c.) 10 (2x3), Sandra Górecka 10 (1), Iwona Godula 8, Anna Kasprzyk 5, Marta Borówka 3, Anita Góźdź 3 (1), Magdalena Niewiadomska 2, Katarzyna Ludwin 1, Izabela Całka 0, Katarzyna Pałka 0.

AZS UG: Agnieszka Golemska 17 (2x3), Natalia Rościszewska (c.) 13 (3), Justyna Wróbel 13 (1), Martyna Hołownia 8, Marta Cieślicka 5 (1), Maja Stachura 3, Katarzyna Wydra 2, Paula Kamińska 0, Adrianna Rywalska 0, Marlena Rulewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto