W podstawowym składzie trener Andrea Anastasi zmuszony był dokonać jednej, poważnej zmiany. Kontuzjowanego Miłosza Hebdę zastąpił Bartosz Pietruczuk. Uraz Hebdy nie jest jednak poważny.
Początek pierwszego seta nie zwiastował problemów gdańszczan. Na środku siatki świetnie grał nowy nabytek Lotosu Trefla, Dmytro Paszycki. W przyjęciu, ale też i w ataku, niezawodny był natomiast Bartosz Pietruczuk. Gra gdańszczan się napędzała. Nagle jednak, zupełnie niespodziewanie, z przyjęciem kompletnie nie radził sobie Mateusz Mika. Przewaga Lotosu Trefla stopniała w mgnieniu oka i... to kielczanie zaczęli przejmować inicjatywę. W tym fragmencie pewnie triumfowali do 20.
W drugim secie gra gdańszczan w zasadzie nie uległa poprawie. Problemy z przyjęciem, skutecznym pierwszym atakiem nadal trapiły podopiecznych trenera Anastasiego. Siatkarze Lotosu Trefla męczyli się niemiłosiernie z rywalem, w szeregach którego brylował Chorwat Leo Andrić. Tę partię, można powiedzieć, Lotos Trefl wyrwał przeciwnikowi z gardła.
Obraz gry nie zmienił się także w trzeciej partii pojedynku. Trener Andrea Anastasi, w tym fragmencie meczu, wprowadził na boisko Bartosza Gawryszewskiego. Kapitan Lotosu Trefla koniecznie chciał udowodnić włoskiemu szkoleniowcowi, że nie godzi się z rolą rezerwowego. Był bardzo zdeterminowany i wykonał kilka naprawdę efektownych akcji. Gdańszczanie po raz kolejny wymęczyli zwycięstwo.
Czwarte partia okazała się tą ostatnią, ale to nadal nie był ten Lotos Trefl, którego kibice chcą oglądać przez cały sezon. Gdańszczanie popełnili w tym spotkaniu zbyt dużo błędów, które w starciu z silniejszym rywalem, na pewno się zemszczą.
Lotos Trefl Gdańsk - Effector Kielce 3:1 (20:25, 25:22, 25:21, 25:23)
Lotos Trefl: Masny, Grzyb, Paszycki, Mika, Pietruczuk, Schulz, Gacek (libero) oraz Romać, Jakubiszak, Gawryszewski
Effector: Komenda, Wohlfahrstatter, Maćkowiak, Wachnik, Pawliński, Andrić, Biniek (libero) oraz Formela
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?