Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wymieniają sygnalizację w Gdańsku. Na przejściach ma być bezpieczniej

Maciej Pietrzak
Na ulicy Kartuskiej w Gdańsku zdjęto część sygnalizacji świetlnej, w jej miejsce będą działać nowe urządzenia. ZDiZ przeprasza Radę Dzielnicy Siedlce, że nie poinformował jej o zmianach.

Konflikt na linii miejscy urzędnicy - radni dzielnicowi wreszcie zażegnany? Na początku listopada Zarząd Dróg i Zieleni zdemontował sygnalizację przy przystankach Paska, Zakopiańska i Skrajna. Pasażerowie tramwajów jadących Kartuską narzekali, że przez światła pokonuje się ją zbyt wolno. Nagła decyzja o likwidacji świateł wzbudziła jednak oburzenie radnych dzielnicy Siedlce. Ich zdaniem, ZDiZ złamał Statut Dzielnicy, nie informując w żaden sposób radnych o usunięciu sygnalizacji z newralgicznych ze względów bezpieczeństwa miejsc. Pojawiły się także obawy wśród mieszkańców.

- Zmiany zostały dokonane w sposób fragmentaryczny. Teraz nie ma w tych miejscach ani świateł ani sygnalizacji dźwiękowej, a motorniczy wymuszają pierwszeństwo wobec przechodniów - zaznaczał Karol Nawrocki, przewodniczący Rady Dzielnicy Siedlce.

Podzielone zdania na temat demontażu świateł mają mieszkańcy Siedlec. Część z nich wtóruje radnym, że zrobiło się niebezpieczniej, a część podkreśla, że wcześniej i tak ludzie przechodzili w tych miejscach na czerwonym świetle.

- Szczególnie przejście na przystanku Zakopiańska, gdzie znajdują się dwie szkoły jest bardzo niebezpieczne. Motorniczy poganiają pieszych i nawet nie zwalniają przed przejściami. Podobnie jak wiele matek zaczęłam teraz odprowadzać swoje dziecko do szkoły, chociaż wcześniej puszczałam je samo - mówi pani Angelika.

- Tramwaj nie wymusza tu pierwszeństwa na pieszych, bo je ma. Może likwidacja tej sygnalizacji nauczy pieszych, że zawsze trzeba się rozglądać i zrozumieją, że pieszy przed wejściem na przejście nie ma pierwszeństwa przed tramwajem, tylko przed samochodem. Jak były światła, to nikt nie zwracał na nie uwagi i przechodził na czerwonym - komentuje nasz Czytelnik, pan Krzysztof.

- W kwestii braku informacji skierowanej do Rady Dzielnicy to oczywiste przeoczenie jednego z naszych pracowników, za które przepraszam. Zwróciliśmy mu uwagę na brak przepływu informacji, mam nadzieję, że sytuacja ta więcej nie będzie miała miejsca - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.

Urzędnicy uspokajają także obawy mieszkańców w kwestii bezpieczeństwa. W miejsce zlikwidowanej sygnalizacji władze zamontowały już tzw. pętle indukcyjne - urządzenia wykrywające zbliżający się tramwaj oraz sygnalizatory dźwiękowe dla pieszych ostrzegające przed zbliżaniem się pojazdu. W tym tygodniu trwały już odbiory i poprawki nowego sprzętu.

- Podjęto decyzję, że wymienione zostanie całe oprzyrządowanie pracujące dotychczas w rejonie przejść dla pieszych. Całość zacznie działać najpóźniej 18 grudnia - zapewnia Katarzyna Kaczmarek.

Z kolei gdański Zarząd Transportu Miejskiego dostosowuje teraz rozkłady jazdy do nowej organizacji ruchu. Według szacunków, dzięki likwidacji sygnalizacji świetlnej, czas przejazdu tramwajów przez Kartuską skróci się o kilka minut.

Jak po demontażu zaznaczał Sebastian Zomkowski z ZTM pozwoli to także na oszczędności. Krótszy czas przejazdu to bowiem mniejsze zapotrzebowanie na tabor tramwajowy, co przekłada się na mniejsze koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto