Wynieśli sejf z kantoru

To najbardziej zuchwałe włamanie w ciągu ostatnich lat! Złodzieje użyli łomu i bez problemu weszli do kantoru znajdującego się w hali targowej w Gdyni. Ukradli sejf ważący 260 kg, w którym była obca waluta o wartości 140 tysięcy złotych.

Według policji, zdarzenie miało miejsce w nocy ze środy na czwartek.
- Włamywacze nie mogli otworzyć sejfu, w którym były dolary, korony szwedzkie, czeskie, norweskie i banknoty euro, więc go zabrali z kantoru - mówi Donata Kozieniec, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Gdyni. - W sejfie znajdowała się gotówka na łączną kwotę 140 tysięcy złotych, a także złoty zegarek i dokumenty dotyczące prowadzenia kantoru. Ustaliliśmy, że co najmniej trzy osoby brały udział w tym włamaniu. Złodzieje nie mieli większego problemu z wejściem do kantoru, ponieważ był on zabezpieczony tylko jednym zamkiem. Sejf nie był nawet przytwierdzony na stałe do podłogi. To zdecydowanie ułatwiło im pracę.
Pracownicy hali twierdzą, że to niemożliwe, aby włamania dokonano nocą, ponieważ wtedy słychać każdy szmer. - W hali targowej zatrudniamy pracowników ochrony, z pracy których jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi Bożena Samburska, członek zarządu Miejskie Hale Targowe. - W nocy ze środy na czwartek w hali było czterech ochroniarzy. To niemożliwe, żeby nic nie słyszeli. Sprzątaczka przyszła do pracy o godz. 6 rano i też nic nie zauważyła. Dopiero o 8.30 ktoś zobaczył, że pieczątka leży przed kantorem. Wydaje mi się, że było to zuchwałe włamanie już po otwarciu hali, tym bardziej że w nocy do budynku można wejść tylko za okazaniem specjalnej przepustki i po wpisaniu się do zeszytu kontroli. Jakim cudem włamywacze wynieśli sejf, który waży 260 kg? Tego nie rozumiem.
Policja prosi o pomoc wszystkich, którzy posiadaliby jakąkolwiek wiedzę na temat zdarzenia. Kontakt: w Komisariacie Policji Gdynia - Śródmieście przy ul. Waszyngtona 11 lub telefonicznie pod numerami telefonów: 0/58 662 11 87 oraz 0/58 662 11 55.