Mieszkańcy Złocieńca i okolic od niedzieli żyją w ciągłym napięciu. Pod Berlinem w wypadku rozbił się autokar, który wiózł m.in. mieszkańców tego miasta. Rodziny pasażerów autokaru ciągle czekają na te informacje. Wojciech Chmielewski, wicewojewoda zachodniopomorski mówił na antenie tvn24 mówił, że lista rannych i zabitych ciągle nie dotarła. - Wiemy, że w obu grupach są osoby nierozpoznane. Nie chcemy więc nic mówić, póki nie otrzymamy pełnych informacji - stwierdził wicewojewoda.
Nowoczesnym autokarem jechało 47 kobiet, mężczyzn i dzieci - pracowników Nadleśnictwa w Złocieńcu i ich rodzin. Byli w drodze do domu z wycieczki w Hiszpanii. Na pokładzie było dwóch kierowców autobusu. Około godziny 13 uczestnicy wycieczki powinni być już w domu.
Do wypadku doszło około godz. 10.30 - prawdopodobnie spowodowany przez kierowcę czerwono-srebrnego mercedesa. Według śledczych samochód z drogi A113 skręcał na drogę A10 w kierunku Frankfurtu nad Odrą. Kierowca zapewne nie zauważył autobusu.
Prawdopodobnie, aby uniknąć zderzenia z autem kierowca autokaru gwałtownie skręcił. Stracił panowanie nad pojazdem. Autobus uderzył w filar mostu.
Lewa część pojazdu została zgnieciona. Wielu pasażerów siedzących z tyłu autokaru nie miało żadnych szans. Dla 13 z nich na wszelką pomoc było już za późno.
Kilka osób wypadło z autokaru. Z relacji ratowników wynika, że widok na miejscu wypadku był makabryczny. Zszokowani ranni wędrowali boso po autostradzie.
- Wśród ofiar są dorośli - powiedział rzecznik policji Jens Quitschke. 19 osób zostało poważnie rannych. Jedna z nich zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
Helikoptery ratownicze transportowały rannych do pobliskich szpitali.
20 kolejnych osób zostało lekko rannych.
Czytaj też:
Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Wiadomosci
Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik |
Źródło: Wypadek polskiego autobusu: Relacja niemieckich ratowników z miejsca wypadku/ gk24.pl
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?