- Ktoś przechodził przez przejście dla pieszych, tuż koło Urzędu Miasta. Policja jechała za szybko i by nie wjechać w przechodnia, wjechała w słup latarni - opowiada MM Trójmiasto pracująca przy ul. Świętojańskiej pani Anna. - Przyjechał radiowóz oraz straż pożarna. Ruch samochodów w obie strony wstrzymano. Rannego w głowę policjanta karetka zabrała do szpitala - dodaje.
Zniszczony fiat ducato na ul. Świętojańskiej.
Policja przedstawia inną wersję wydarzenia.
- Na skrzyżowaniu ulicy Świętojańskiej i Piłsudskiego policyjny fiat ducato wjechał w skodę kombi. Policjanta odwieziono na obserwację do szpitala, a kierowcy skody nic się nie stało - informuje Hanna Kaszubowska, rzeczniczka gdyńskiej policji.
Zdaniem okolicznych taksówkarzy czarnej skody kombi w godzinach porannych na miejscu wypadku nie było. Uważają, że pojawiła się tam dopiero po wypadku, a samochód uderzył w latarnię.
- Ducato nie wjechał w latarnię - tłumaczy Kaszubowska. - Siła uderzenia była na tyle duża, że policyjny fiat obróił się wokół własnej osi i uderzył w słup trakcyjny. Co było przyczyną wypadku, na razie nie wiadomo, ale wszyscy z kierowców byli trzeźwi - dodaje.
Świętojańska została posypana substancją neutralizującą benzynę.
Tuż po godz. 11 ruch samochodów wznowiono, wcześniej strażacy zabezpieczali miejsce wypadku.
- Na jezdnię wylał się pełen bak benzyny i cała ul. Świętojańska była w czymś czerwonym (substancja neutralizująca chemikalia - przyp. red.) - dodaje pani Anna.
Tuż po tym, jak wznowiono ruch jeden z kierowców, który zapatrzył się na wypadek, spowodował kolejną stłuczkę, wjeżdżając w tył jadącego przed nim auta.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?