- Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta na skutek błędu medycznego - tłumaczy prok. Jolanta Jankowska-Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz, w której obrębie działa Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. Tragiczne zdarzenie, do którego doszło na początku października, zostało zakwalifikowane przez śledczych jako złamanie art. 155 kodeksu karnego. Grozi za to kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
W dramatycznych i niewyjaśnionych jeszcze do końca okolicznościach zmarł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym 57-letni pacjent, któremu po operacji przetoczono krew niezgodnej grupy. Krew grupy A, przeznaczona dla innej pacjentki, wywołała u niego tragiczny w skutkach tzw. wstrząs hemolityczny. Zarezerwowana dla mężczyzny krew grupy 0 nie wyrządziła na szczęście szkody kobiecie.
Czytaj o Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku
Wypadek w szpitalu w Gdańsku zgodnie z obowiązującymi przepisami, szpital sam zgłosił do prokuratury. Zachodzi bowiem podejrzenie, że doszło do narażenia życia i zdrowia pacjenta przez medyczny personel.
Na razie, prokuratura nie przedstawiła jeszcze nikomu zarzutów, choć zgromadziła już dokumentację medyczną oraz przesłuchała pierwszych świadków.
- Co roku zdarza się na Pomorzu kilkadziesiąt, ale lekkich, niegroźnych powikłań po przetoczeniach - przyznaje dr Małgorzata Szafran, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Przypadku śmierci pacjenta po takim zabiegu nie było natomiast od kilkudziesięciu lat.
Więcej na temat wypadku w szpitalu w Gdańsku i tej tragedii - CZYTAJ na www.dziennikbaltycki.pl
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?