Dwie osoby nie żyją, dwie walczą o życie, a sześć jest rannych. To bilans wypadków, które zdarzyły się w miniony weekend na pomorskich drogach.
- W tym roku to jeden z najtragiczniejszych weekendów w naszym powiecie - twierdzą starogardzcy policjanci.
W nocy z soboty na niedzielę w Skarszewach wracający z dyskoteki kierowca motoru, 24-letni Marcin L. z Godziszewa, zjechał na łuku drogi na przeciwny pas jezdni i uderzył w słup energetyczny. On sam zmarł w szpitalu, zaś pasażer, 19-letni Robert R. ze Skarszew, zginął na miejscu. Badania krwi wykażą, czy prowadzący motor był trzeźwy.
Z kolei w starogardzkim szpitalu o życie walczą dwie osoby, ciężko ranne w wypadku, który miał miejsce w sobotę w Godziszewie. Kierowca skody, 26-letni Daniel R., zderzył się czołowo z hyundaiem. W ciężkim stanie trafił do szpitala także pasażer skody, 33-letni Wiesław R.
Pięć osób rannych to skutek sobotniego wypadku, do którego doszło na trasie z Konarzyn do Żych. Czołowo zderzyły się tam dwa auta, nissan primera i rover. Poszkodowani to trójka 19-latków, 17-latek i 42-letni mężczyzna. Natomiast około północy z soboty na niedzielę, na drodze z Nowej Cerkwi do Lotynia, potrącona została 43-letnia kobieta. Wypadek spowodował kierowca forda.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?