Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa, która porusza nie tylko wrzeszczan

Ewa Kowalska
Ewa Kowalska
W sobotę W CH Manhattan odbył się wernisaż wystawy, przy której starsi gdańszczanie zatrzymują się z łezką w oku, a młodsi ze zdziwieniem.

Wystawa "Wrzeszcz - Gdański Manhattan, czyli fotograficzna wędrówka przez powojenną historię handlowego centrum Gdańska", obejmuje dwadzieścia dziewięć fotografii Zbigniewa Kosycarza i jego syna Macieja, który przejął po ojcu pasję fotografowania i dokumentowania zmian zachodzących w Gdańsku.

Graniczne daty ekspozycji to rok 1950, czyli czarno-biała fotografia Kosycarza seniora, przedstawiająca przystanek tramwajowy w centrum Wrzeszcza oraz rok 2006 i promocję albumu przyszłego premiera Donalda Tuska. Są też na wystawie fotografie z magiczną datą 1993. Magiczną, bo to czas, kiedy jeszcze fotografował "latający reporter" Zbigniew i już swoją karierę fotoreportera rozpoczął jego syn. Senior uwiecznił moment otwarcia przez Danutę Wałęsową Centrum Handlowego Sukces-Bis, a w tym samym roku junior dokumentował życie, które toczyło się w Centrum Handlowym Sukces. Żaden z nich nie wiedział wtedy, że dwa lata później Mistrz odejdzie, a rok po jego śmierci narodzi się agencja fotograficzna jego syna (KFP).

Historia młodsza i starsza Czarno-białe fotografie Zbigniewa Kosycarza przyciągały uwagę przede wszystkim nieco starszych gdańszczan, którzy odnajdywali na zdjęciach obrazy z przeszłości. Wśród oglądających znaleźli się Halina i Eugeniusz Rogaczewscy, którzy żywiołowo komentowali oglądane zdjęcia. Szczególne wrażenie zrobiła na nich fotografia wykonana w 1976 roku, niedługo po oddaniu do użytku budynku, w którym do dzisiaj mieszkają.
 

- Czy któraś z tych fotografii jest dla państwa tajemnicą? - pozwoliłam sobie zaczepić rozentuzjazmowanych gości wernisażu.

- Nie, wszystkie te miejsca rozpoznajemy, chociaż przyznam, że jedno ze zdjęć mnie zastanowiło - powiedział pan Eugeniusz. Na zdjęciu z 1961 roku w pierwszym momencie nie poznałem budynków, które dawniej stały w miejscu "dolarowca". Zlały się z istniejącym do dzisiaj kantorem i trochę mnie to wprowadziło w błąd - dodał.

Kolorowe fotosy Macieja, interesowały w większym stopniu młodszych ludzi, czemu trudno się dziwić. To już ich historia, historia którą pamiętają, a która dzięki wystawie ożyła w ich wspomnieniach. Patrząc na czarno-białe fotografie, często nie mogli uwierzyć, że to miejsce przed laty tak bardzo różniło się od dzisiejszego.

Wystawę będzie można oglądać na parterze DH Manhattan do 15 kwietnia. Jest to wspaniała lekcja historii tej starszej i tej młodszej, którą bez wątpienia warto poznawać i utrwalać w naszych umysłach. Ekspozycja jest też godnym naśladowania przykładem szacunku syna do pracy i pasji ojca. Maciej nie tylko nie zmarnował spuścizny, którą odziedziczył, ale wręcz ją wypromował i po zmiksowaniu ze swoimi świetnymi zdjęciami, dostarcza nam, gdańszczanom, sporą dawkę pozytywnych emocji.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto