MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa. Od kuszy po winchester

Grażyna Antoniewicz
Broń prezentowana na wystawie jest nie tylko doskonała technicznie, ale i piękna.
Zachwycają misterne zdobienia z kości lub masy perłowej. 
Fot. Adam Warżawa
Broń prezentowana na wystawie jest nie tylko doskonała technicznie, ale i piękna. Zachwycają misterne zdobienia z kości lub masy perłowej. Fot. Adam Warżawa
Gwintówka to znakomita broń. Można z niej trafić z dużej odległości w mały cel. Taką strzelbę mógł zrobić tylko rusznikarz o wyjątkowym talencie i doświadczeniu - zapewnia oprowadzający nas po wystawie Roman Matuszewski.

Gwintówka to znakomita broń. Można z niej trafić z dużej odległości w mały cel. Taką strzelbę mógł zrobić tylko rusznikarz o wyjątkowym talencie i doświadczeniu - zapewnia oprowadzający nas po wystawie Roman Matuszewski.

W Sali Dolomitowej Centralnego Muzeum Morskiego na Ołowiance ekspozycja "Hej, Gerwazy! Daj gwintówkę! Sztuka rusznikarstwa XVI-XX wieku". Zobaczyć na niej można broń myśliwską ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego oraz Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa.
W pierwszej gablocie oszczepy, kordelasy myśliwskie i świńskie miecze.

- Oczywiście, nikt z mieczem nie gonił zwierza po kniei. Świńskie miecze stosowano, gdy ogary otoczyły już dzika - opowiada Roman Matuszewski kustosz MWP w Warszawie.

Dalej kusze i łuki. Najstarszy jest tzw. afrykański (z takim zapewne polował Robin Hood) oraz azjatycki, mniejszy. Można było z niego strzelać pędząc na koniu.
Broń prezentowana na wystawie jest nie tylko doskonała technicznie, ale i piękna. Zachwycają misterne zdobienia z kości lub masy perłowej.

- Program zdobniczy robili artyści najwyższej klasy - zapewnia kustosz. - Zamki to też małe dzieła sztuki. W XVI wieku wykonanie zamka kołowego w cechu puszkarskim było przepustką do nadania mistrza.

Na wystawie pokazano piękne arkebuzy i strzelby. Wśród eksponatów znalazła się strzelba trzydziestostrzałowa skałkowa wykonana w XVII wieku w Gdańsku oraz broń należące do generała Henryka Dąbrowskiego.
Są winchestery, jakich z lubością używał znakomity myśliwy; prezydent USA Roosevelt. Jest egzemplarz, który należał do Fidela Castro.
Rarytas rusznikarski to para sztucerów kapiszonowych w puzdrze. Należały do cara Aleksandra II. Pochodzą z pałacu w Skierniewicach, który był niegdyś carską rezydencją.
Wystawa potrwa do końca października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto