Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywiad z Ewą Dembek, prekursorką pedagogiki cyrku w Polsce

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
- Postaram się zarazić cyrkiem tych, którzy nie są do niego przekonani - mówi Ewa Dembek, prekursorka pedagogiki cyrku w Polsce i jeden z gości warsztatów na Uniwersytecie Gdańskim, które w piątek otworzą KuglART Fest 2008.

Proszę opowiedzieć o swojej przygodzie z cyrkiem.

W 1996 roku otrzymałam z Centrum Animacji Kultury (obecnie Narodowe Centrum Kultury) w Warszawie zaproszenie na kurs "Pedagogika Cyrku Dziecięcego". Mimo, że specjalne nie przepadałam za cyrkiem postanowiłam na ten kurs pojechać i z bliska się przyjrzeć tej propozycji. Po powrocie z pierwszych zajęć cyrkowych postanowiłam w małej wiejskiej szkole w Lipinkach "przerobić" z dziećmi to, czego się nauczyłam. Był to strzał w dziesiątkę - zainteresowanie dzieci przeszło moje oczekiwania. Tak powstała Grupa Cyrkowa "Heca", której instruktorem jestem do dnia dzisiejszego.

Czym właściwie jest pedagogika cyrku?
Jak wiemy, pedagogika to nauka zajmująca się wychowaniem, poszukująca skutecznych metod dotarcia do młodych ludzi. Pedagogika cyrku to nie tylko wprowadzenie dziecka w ciekawy, nieznany świat, ale także – poprzez bogactwo form i technik cyrkowych - budzenie zainteresowań młodych ludzi. Pozwala osiągnąć cele, na których zależy nam wszystkim - uczy otwartości, chęci poznania nieznanych rzeczy, zwiększa samoocenę dzieci i młodzieży. Jeżdżąc na występy, dzieci z Hecy zwiedzają świat, dzięki kontaktom z zaprzyjaźnionymi grupami chętnie uczą się języków obcych. Bogactwo form sprawia, że każde dziecko znajdzie coś dla siebie - żonglerka, akrobatyka, klaunada, iluzja - każda z tych technik rozwija inne płaszczyzny, wymaga innych predyspozycji. Dziecko po kilku zajęciach wie, co mu sprawia przyjemność i czego chce się uczyć.

Czy pedagogika cyrku może pomóc w terapii, np. osób niepełnosprawnych?
Zdecydowanie tak! Przykładów jest sporo: dzieci bardzo nieśmiałe stają się otwarte, nadpobudliwe potrafią skupiać uwagę, osoby na wózkach mogą żonglować, jąkający się czy z wadami wymowy, niechętni, aby na forum klasy zabrać głos, nagle stają się mistrzami w swoich dziedzinach. Pracuję z różnymi dziećmi - nie wszystkie są aniołami, cyrk lubią łobuziaki. Jeśli taką młodzież przyciąga cyrk - to musi w tym być jakaś magia. Poza tym, współpracuję z niemieckimi pedagogami realizującymi projekty terapeutyczne z trudną młodzieżą. To działa!

Proszę powiedzieć, czego mogą spodziewać się słuchacze na piątkowych warsztatach.

Postaram się zarazić cyrkiem tych, którzy nie są do niego przekonani. Otworzyć oczy na niektóre aspekty cyrku. Podzielić się własnymi doświadczeniami i poglądami na temat cyrku dziecięcego w odniesieniu do różnych grup wiekowych - w mojej grupie pracują dzieci i młodzież od 4-latków do 23-latków.

Sądzi Pani, że jest szansa, aby terapie cyrkowe stały się powszechniejsze w Polsce?
Jest szansa, ale najpierw musimy wykształcić ludzi, którzy chcą się tym zajmować. Brodnicki Dom Kultury, którym kieruję, organizuje szkolenia dla nauczycieli, animatorów kultury. Niestety, rzadko korzystają z naszych propozycji osoby pracujące z osobami niepełnosprawnymi. Na zachodzie więcej czasu poświęca się na zajęcia pozalekcyjne w szkołach, m.in. właśnie na cyrk. W Polsce zainteresowanie różnych instytucji cyrkiem nie jest zbyt duże. Pracują swoimi metodami i nie interesują ich takie "nowinki". Myślę, że ludzie niewiele wiedzą na ten temat, a cyrk sam w sobie ma raczej negatywne skojarzenia.

No właśnie. Co należy zrobić, żeby pokazać ludziom, że kuglarstwo to nie tylko "wygłupy dziwaków", jak to często można usłyszeć?
Jak najwięcej o tym mówić, pokazywać, tłumaczyć. Zapraszać takie osoby na spotkania - niech same przekonają się, że nie jest to błahe i tym, którzy to robią należy się zwyczajnie szacunek. Kto sam spróbuje, nabiera chęci, aby się nauczyć, ludzie zaczynają myśleć: "wszak inni potrafią, dlaczego nie ja?”. Szybko nie uda się zmienić mentalności ludzi, ale jak kropla drąży skały, tak my zarażajmy cyrkiem. Warto choćby dla tych paru uratowanych z ulicy dzieciaków, czy wyrwanych z marazmu małej zamierającej wsi.

 

** Blok szkoleniowo-warsztatowy o pedagogice cyrkowej "Nowe wyzwania - Nowy Cyrk"**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto