Wzloty i upadki gdańskiego samorządu. Przyszła pora na podsumowania

Konferencja prasowa miała miejsce w Instytucie Kultury Miejskiej. Obok Aleksandry Dulkiewicz kadencje podsumowali również Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta, Beata Dunajewska z Wszystko dla Gdańska oraz Cezary Śpiewak-Dowbór z Koalicji Obywatelskiej.

W trakcie spotkania samorządowców skupiono się głównie na inwestycjach, jakie udało się przeprowadzić. Przytaczano projekty Alei Pawła Adamowicza, Nową Warszawską czy przebudowę trasy tramwajowej na Stoki. Podkreślono także trwającą inwestycję, czyli Port Czystej Energii za ponad 660 milionów złotych. Rozpoczął się również pierwszy etap Nowej Świętokrzyskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Od piątku można korzystać z urządzeń FALI w Trójmieście. Ale na autobusy trzeba poczekać

- Współpraca z Radą Miasta Gdańska, w której mamy koalicję Wszystko dla Gdańska i

Koalicji Obywatelskiej pokazuje, że można skutecznie współpracować również w najtrudniejszych momentach. Przypomnę, że kadencja rozpoczęła się tragiczną śmiercią prezydenta Pawła Adamowicza. Mieszkańcy obdarzyli mnie zaufaniem i od marca 2019 roku pełnię urząd prezydenta Gdańska. Rok później pandemia COVID 19, która wystawiła nas wszystkich na próbę współczesnej solidarności. Później kryzys uchodźczy związany z pełnowymiarową agresją Rosji w Ukrainie - podkreślała prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

Cezary Śpiewak-Dowbór przekonywał, że samorządowcom udało się w minionej kadencji zrobić wiele dla miasta i jego mieszkańców. Jak dodawał, Rada Miasta miała także za priorytet patrzenie w przyszłość.

- Już myślimy o roku 2030, gdzie w strategii miasta wskazujemy, że chcemy, aby Gdańsk był miastem zielonym, wspólnym, dostępnym i innowacyjnym. Rozwój miasta jest widoczny gołym okiem i przez kolejne lata chcemy to kontynuować. Niestety w tym wszystkim widać też trudy współpracy z poprzednią administracją rządową i rzucanie kłód pod nogi przez ówczesnego Wojewodę Pomorskiego - mówił przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Wątpliwości trzeba rozwiać, ale rezygnacja z obecnej lokalizacji to długi krok wstecz

Poświęcono też czas na to, by podsumować ostatnie pięć lat w wymiarze społecznym. Otworzono siedem szkół na różnym stopniu, 15 przedszkoli oraz 8 żłobków. Zmodernizowano również 32 placówki i dofinansowano in-vitro. W obszarze kulturalnym pojawiły się nowej instytucje - Muzeum Bursztynu oraz Kunszt Wodny. W ciągu trwającej nadal kadencji miały miejsce 73 sesje Rady Miasta, wliczając w to 5 sesji nadzwyczajnych. Zaowocowało to w postaci 1800 uchwał, 3200 interpelacji. Nadano też cztery tytuły Honorowego Obywatela Miasta Gdańska, wśród nich są Halina Winiarska-Kiszkis, Jerzy Kiszkis, Danuta Wałęsa, a także Jerzy Owsiak.

Odpowiedź na podsumowanie włodarzy Gdańska miał radny Prawa i Sprawiedliwości, Przemysław Majewski. Podczas swojej osobnej konferencji mówił o stronach negatywnych obecnego samorządu, przygotowując także swoją grafikę pt. 100 nieprawidłowości gdańskich władz.

- Prezydent Aleksandra Dulkiewicz oraz Przewodniczący rządzących klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska chcą podsumowywać mijającą kadencję. Zapewne będą chwalić się, jak wiele się udało, a to, co się nie udało, zrzucą na przykład na były rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego ja przygotowałem własne podsumowanie 100 nieprawidłowości gdańskich władz, które jest taką łyżką albo chochlą dziegciu do tych pochwał, które władze miasta sobie dziś wygłoszą - mówił Przemysław Majewski. - Te afery i błędy to sprawy, które ja jako radny i inni radni z mojego kluby podnosiliśmy. To słynna afera z owcami, nieprawidłowości w Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, Gdańskich Nieruchomościach, sprawy związane z wycinką zieleni i niszczejącymi lokalami komunalnymi - dodał.

ZOBACZ TAKŻE: Z nożem w ręku groził pracownikom banku! 46-latek zatrzymany przez policję. Interwencja policji w Kościerzynie

Radny wymieniał najsłabsze momenty gdańskiego samorządu, twierdząc także, że niektórych z nich można było uniknąć. Jego zdaniem zabrakło komunikacji z mieszkańcami i radnymi opozycji.

- Za każdym razem prezentowaliśmy też jako opozycja własne propozycje, dotyczące poprawy kwestii inwestycji, zieleni czy zasobu komunalnego. Niestety władze miasta były i są głuche na apele mieszkańców i nas radnych. Dlatego tak krytycznie oceniamy te kadencję - podsumował.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!