Wzrasta sprzedaż w grupie kapitałowej Gino Rossi. Kolejne sklepy i podbój Chin

Gino Rossi, giełdowa spółka obuwnicza ze Słupska otworzyła kolejne cztery sklepy. Tym razem wybór padł na Poznań, gdzie uruchomiono nowe punkty handlowe spółek należących do Grupy Kapitałowej: Geox, Simple i Gino Rossi. Nowy sklep firmy Vanita, także należącej do grupy pojawił się w Rybniku.

W ciągu najbliższych kilku dni otworzy także kolejny salon w Niemczech. To jednak nie koniec ekspansji słupskiej spółki. Kolejne sklepy powstaną w najbliższej przyszłości.

Gino Rossi ma obecnie około stu sklepów firmowych w kraju i ponad 20 punktów za granicą, głównie w Niemczech i Czechach i Rosji. W sierpniu firma uruchomiła w Kolonii pierwszy sklep Simple, marki ekskluzywnej odzieży damskiej. Firma została przejęta przez spółkę pod koniec ubiegłego roku. Firma przymierza się również do ekspansji za Wielki Mur. Już w sierpniu zarejestrowała swój znak towarowy w Chinach. Wyprodukuje też buty dla olimpijczyków na olimpiadę w Pekinie w 2008 roku. Jak na razie przygotowano dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego pięć modeli butów: trzy męskie i dwa kobiecie.

Specjalna komisja składająca się m.in. z Ireny Szewińskiej, prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i Piotra Nurowskiego, prezesa PKOl, pozytywnie zaopiniowała propozycję słupskiej firmy. Na dniach mają być wybrane konkretne modele, w których nasi olimpijczycy pojadą do Pekinu. To jednak nie pierwsza olimpiada, na którą Gino Rossi przygotowywała obuwie. Polscy sportowcy występowali w butach tej firmy na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w 2004 roku. Ponadto w butach Gino Rossi chodzili olimpijczycy Ukrainy podczas igrzysk w Sydney w 2000 roku, a w 2002 roku uszyła buty dla Adama Małysza, które niestety zaginęły w drodze na do Salt Lake City.
- Współpraca z firmą Gino Rossi układa się od kilku lat wzorowo - zapewnia Ireneusz Kutyła, dyrektor marketingu PKOl. - Nasi sportowcy cenią sobie obuwie tego producenta.

Nowością w tym kontrakcie jest to, że tym razem każdy ze sportowców nie będzie korzystać z butów robionych według standardowego kopyta. Będą mieć "obstalowane" buty wyłącznie na swoją nogę. PKOl. chce przed olimpiadą zmierzyć każdemu zawodnikowi długość stopy, aby bezbłędnie dopasować obuwie. W buty Gino Rossi zostanie obuty także sztab szkoleniowy, medyczny oraz działacze. W sumie 250 osób. Jak na razie wysokość kontraktu pozostaje tajemnicą handlową. W ubiegłym roku słupska spółka zadebiutowała na giełdzie papierów wartościowych w Warszawie. Dzięki kontraktowi z Polskim Komitetem Olimpijskim firma chce podbić rynek chiński. Właśnie dlatego zarejestrowała już za Wielkim Murem swój znak towarowy.

- Chcemy pokazać się na tak dużym rynku jakim są Chiny i mamy ambicje być marką globalną - twierdzi Maciej Fedorowicz, prezes Gino Rossi. - Na razie jednak trudno jest określić dokładną datę uruchomienia pierwszego sklepu firmowego za Wielkim Murem. Jednak kwestią do rozstrzygnięcia nie jest "czy", ale "kiedy" to zrobimy.

Wyniki finansowe

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży grupy Gino Rossi w okresie styczeń - lipiec tego roku wyniosły 88,4 mln zł i są wyższe od osiągniętych w analogicznym okresie roku poprzedniego o 57,6 proc. Istotny wpływ na wartość skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży Grupy Kapitałowej miała sprzedaż detaliczna sklepów firmowych.

Jej udział w skonsolidowanej sprzedaży ogółem w okresie styczeń - lipiec 2007 r. wyniósł 57,10 proc. W porównaniu do analogicznego okresu 2006 roku sprzedaż detaliczna w grupie wzrosła o 77,8 proc.