Okazały rezultat osiągnięty w Nowym Targu wynikał z wysokiej skuteczności oraz dobrej postawy w bramce Przemysława Odrobnego. Nie można jednak wyciągać zbyt pochopnych wniosków. Podhale, które zagrało ze Stoczniowcem, to nie był zespół, jaki kilka miesięcy wcześniej zdobywał mistrzostwo Polski. W Nowym Targu została w zasadzie młodzież, bo najlepsi hokeiści, wraz z finansowym tąpnięciem spółki, szybko znaleźli sobie nowych pracodawców.
Nikt w Gdańsku nie ukrywa przy tym, że drużynie brakuje ogrania.
- Potrzeba nam około pięciu meczów przed sezonem, aby lepiej prezentować się na lodowisku - podkreśla Marek Kostecki, prezes Stoczniowca, który w Nowym Targu kierował drużyną w zastępstwie trenera Tadeusza Obłoja.
Wiadomo, że gdańszczanom nie starczy już czasu. Występy w Pucharze Polski traktują więc jako swoiste przetarcie przed rozgrywkami w Polskiej Lidze Hokejowej. A ta startuje już 10 września.
Za tydzień, 7 września, o godz. 18, biało-niebiescy rozegrają drugie pucharowe spotkanie. W Małej Hali podejmą ekipę GKS Tychy. Dopiero ten mecz powinien pokazać, na jakim etapie przygotowań jest obecnie Stoczniowiec. Tyszanie, bynajmniej pod kątem wyników, prezentują się na razie jeszcze lepiej. W Pucharze Polski rozbili 6:0 nowotarskich hokeistów, a w ostatnią niedzielę po dogrywce pokonali 2:1 JKH GKS Jastrzębie.
Gdańszczanie mają jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie w Jastrzębiu Zdroju z tamtejszym JKH GKS. "Przełożyli" je sami, ponieważ nie wyjechali na mecz. Nowy termin na razie nie jest znany.
Tabela grupy III
1. GKS Tychy 2 5 8:1
2. Stoczniowiec 1 3 5:1
3. JKH GKS 1 1 1:2
4. MMKS Podhale 2 0 1:11
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?