MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z piłkarską młodzieżą we Francji

Adam Suska
Drużyna Pomorze I - stoją od lewej: Jacek Dziubiński - I trener, Marcin Grejman, Sebastian Krysiński, Piotr Mainowski, Wojciech Barnik, Przemysław Kazimierczak, Wojciech Wilczyński, Tomasz Binek, Paweł Czoska, Oskar Bąkowski, Ryszard Lipiński - II trener;
Drużyna Pomorze I - stoją od lewej: Jacek Dziubiński - I trener, Marcin Grejman, Sebastian Krysiński, Piotr Mainowski, Wojciech Barnik, Przemysław Kazimierczak, Wojciech Wilczyński, Tomasz Binek, Paweł Czoska, Oskar Bąkowski, Ryszard Lipiński - II trener;
10 zwycięstw, 6 remisów i 8 porażek, to bilans 24 spotkań jakie młodzieżowe reprezentacje piłkarzy województwa pomorskiego rozegrały w dniach 18-26 maja w regionie Limousin we Francji.

10 zwycięstw, 6 remisów i 8 porażek, to bilans 24 spotkań jakie młodzieżowe reprezentacje piłkarzy województwa pomorskiego rozegrały w dniach 18-26 maja w regionie Limousin we Francji. Udział w dwóch międzynarodowych turniejach uzupełniały mecze towarzyskie oraz bogaty program turystyczny.

Reprezentacja pomorskich 15-latków startowała w dwóch turniejach. Pierwszy z nich miał bardzo mocną obsadę. W stawce 14 zespołów występowały między innymi: reprezentacja Rumunii, kadra okręgu paryskiego (zwycięzca turnieju) i znakomicie wyszkolona technicznie chorwacka drużyna Varteks. Podopieczni trenera Wojciecha Fabicha byli o krok od awansu do finałowej czwórki. Decydował ostatni mecz eliminacji grupowych z niemieckim FC Stein. Remis dawał Polakom miejsce w czwórce. Niestety, pechowo stracona w ostatniej minucie bramka, awansowała Niemców, a drużynie Pomorza pozostała walka o miejsca 5-8. Ostatecznie wylądowali na szóstej pozycji. Z turnieju nie wracali jednak z pustymi rękami. Za postawę fair play otrzymali bardzo okazały puchar. Nagroda jest przechodnia, a to oznacza, iż w przyszłym roku Pomorski Okręgowy Związek Piłki Nożnej ponownie otrzyma zaproszenie z Limoges i kolejna grupy młodzieży będzie mogła doskonalić swoje umiejętności w kraju aktualnych mistrzów świata.

W drugim turnieju Pomorzanie bronili trofeum zdobytego rok wcześniej przez swoich starszych kolegów. Losy awansu Polaków do finałowej czwórki znów rozstrzygały się w ostatnim meczu eliminacji grupowych. Mimo ogromnej przewagi i kilku znakomitych okazji nie udało im się strzelić w meczu z Moutiers zwycięskiej bramki. W końcówce sędzia nie zauważył ewidentnej ręki w polu karnym Francuzów i tak prysły nadzieje Pomorzan na obronę pucharu. Ostatecznie zajęli piątą lokatę i nagrodę dla drużyny, która strzeliła najwięcej bramek w całym turnieju. Gdyby grali tak, jak w ostatnim dniu imprezy, mogliby nawet zwyciężyć. Na poważniejsze
sukcesy we Francji

nie liczył natomiast Jacek Dziubiński, trener drużyny pomorskich 11-latków. Jego chłopcy musieli rywalizować z przeciwnikami o dwa lata starszymi, co w tej kategorii wiekowej ma ogromne znaczenie. Z przyczyn obiektywnych do Limoges nie mogła pojechać reprezentacja Pomorza z rocznika 1989. Mimo znacznej przewagi fizycznej rywali, nasi malcy walczyli bez kompleksów. Zademonstrowali kolosalną ambicję i spore już umiejętności. Na koniec wygrali dwa mecze i w stawce 11 zespołów zajęli 9 miejsce. Za rok na pewno będą dużo wyżej.
Obok sportowego, wyjazd ten miał także charakter poznawczy. Młodzież z Pomorza zwiedziła stary port i największe w Europie Oceanarium w La Rochelle. Kąpała się w słonej wodzie Atlantyku. Przeżywała tragedię spalonej przez hitlerowców w 1944 roku i pozostawionej ku przestrodze potomnych wioski Oradur. Jej mer Raymond Frugier na pamiątkę tej wizyty ofiarował Pomorskiemu ZPN medal, przyznawany jedynie wyjątkowym gościom.

Niezapomniane wrażenia pozostawi ogromna Grota Padirac oraz przyklejona do skał wioska Rocammadour, w której wielcy tego świata na kolanach pokonywali schody prowadzące do cudownej rzeźby Czarnej Madonny. Na zakończenie wizyty piłkarze spotkali się z delegacją przedstawicieli pomorskich gmin, którzy do Limoges przyjechali w ramach programu Partnerstwo Rzek (Radunia - Viena). Na wykwintej kolacji w hotelu Kyriad mogli skosztować przysmaków francuskiej kuchni, owoców Atlantyku (ostrygi i krewetki) i ślimaków w sosie koperkowym.

Podczas wizyty pomorskich piłkarzy we Francji w naszej ekipie panowała wyjątkowa atmosfera. Kierownik wyprawy Jerzy Krygier od początku nawiązał serdeczny i bardzo bezpośredni kontakt z piłkarzami, którzy podświadomie pilnowali się, by nie podpaść. Na miejscu z godnym podziwu zaangażowaniem grupą naszą opiekowali się państwo Edward i Anna Pancerowie. Skandowane na pożegnanie - Dziękujemy pani Aniu! - płynęło ze szczerego serca, wdzięcznych za gościnne przyjęcie, młodych piłkarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto