MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z wiarą i nadzieją zapowiadają szturm na Moskwę

Adam Suska
- W obecnych rozgrywkach pokonaliśmy już mistrzynie Euroligi Spartaka Moskwa Region, to znaczy że możemy wygrywać z każdym przeciwnikiem, również z Dynamem Moskwa - uważa przed rozpoczęciem rywalizacji, której stawką ...

- W obecnych rozgrywkach pokonaliśmy już mistrzynie Euroligi Spartaka Moskwa Region, to znaczy że możemy wygrywać z każdym przeciwnikiem, również z Dynamem Moskwa - uważa przed rozpoczęciem rywalizacji, której stawką jest awans do ćwierćfinału play off trener koszykarek Lotosu PKO BP Roman Skrzecz. We wtorek w Moskwie jego podopieczne rozegrają pierwsze spotkanie. Do awansu potrzebne są dwa zwycięstwa.
W nieco lepszej sytuacji są jednak koszykarki Dynama, które zaczynają u siebie i gdyby po dwóch meczach nie było rozstrzygnięcia, decydujący trzeci zagrają również na własnym parkiecie, w mogącej pomieścić 14 tys. widzów hali lodowej "Hodynka". Zdaniem trenera Lotosu nie jest to jednak zbyt duży atut, gdyż na mecze koszykarek Dynama nie przychodzi wielu kibiców. - Potrzebujemy waszego wsparcia - jakby na potwierdzenie słów gdyńskiego trenera, zaapelowały do swoich kibiców przed meczem z Lotosem na stronie internetowej klubu, koszykarki Dynama.
Czy ten apel okaże się skuteczny? - okaże się dzisiaj o godz.16 czasu polskiego. W rozgrywkach ekstraklasy rosyjskiej podopieczne trenera Ainarsa Zvirgzdinsa spisują się bardzo przeciętnie. Z siedmioma zwycięstwami i ośmioma porażkami zajmują dopiero siódme miejsce w tabeli. W ostatnim meczu, uległy lokalnym rywalkom z CSKA 76:92. W spotkaniu tym nie zachwyciła największa gwiazda drużyny Aneta Jekabsone (ze średnią 21,4 pkt. na mecz zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych koszykarek Euroligi). Łotyszka na niskim procencie skuteczności zdobyła tylko 11 punktów. Skuteczniejsze od niej były 30-letnia Amerykanka, Selmona Dellica Augustus (17) i Słowenka Dubravka Dacić (16).
W zwycięstwo gdynianek wierzy również kontuzjowana kapitan drużyny Paulina Pawlak. - Najłatwiej będzie zaskoczyć rosyjski zespół w pierwszym spotkaniu na jego terenie, a później pokonać go po raz drugi w Gdyni. Jeśli jednak dojdzie do trzeciego meczu, Lotos nie będzie stał w nim na straconej pozycji - dodaje Paula. Oprócz niej w pierwszym meczu w Moskwie prawdopodobnie nie zagra też Ekaterina Snitsina, która w meczu z Koszycami doznała urazu kolana.
W ostatnim ligowym spotkaniu z AZS Gorzów, gdynianki także nie zachwyciły, choć wygrały 70:59. - Wypadliśmy z rytmu gry stwierdził trener Skrzecz, który jednak nie zmartwił się słabszą postawą wszystkich swoich czterech wysokich koszykarek.
- Problem nie leży w formie, tylko w głowach zawodniczek. To są mądre dziewczyny i wystarczy rozmowa, po której przed meczem w Moskwie na pewno wyciągną właściwe wnioski - uważa szkoleniowiec.
Dzisiejszy mecz będzie trzecią konfrontacją gdyńskich koszykarek z drużyną Dynama w Eurolidze. Dwie pierwsze (runda preeliminacyjna sezonu 2000/01) gdynianki wygrały (u siebie 93:86 i na wyjeździe 79:76). Oby ta seria została podtrzymana. Bezpośrednią relację z tego meczu od godz. 16 przekaże "Radio Gdańsk". Jego przebieg śledzić można będzie także w internecie na str. www.fiba.com.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto