Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wizytą u Pawła Suchockiego, mistrza Polski w żeglarstwie

Bartłomiej Cnota
Gdyński żeglarz Paweł Suchocki ze swoją dziewczyną Natalią.
Fot. Elżbieta Chylińska
Gdyński żeglarz Paweł Suchocki ze swoją dziewczyną Natalią. Fot. Elżbieta Chylińska
Żaglami zaraziłem się od mojego brata, Macieja, który był mistrzem Polski w klasie Laser - mówi Paweł Suchocki, dwukrotny mistrz Polski w klasie Laser Radial i zdobywca Pucharu Polski.

Żaglami zaraziłem się od mojego brata, Macieja, który był mistrzem Polski w klasie Laser - mówi Paweł Suchocki, dwukrotny mistrz Polski w klasie Laser Radial i zdobywca Pucharu Polski. - Mając osiem lat rodzice zapisali mnie do szkółki żeglarskiej w Miejskim Klubie Żeglarskim Arka w Gdyni. Trafiłem pod skrzydła trenera Andrzeja Lutomskiego.

Pawłowi na optymiście szło nieźle. Szybko trafił do polskiej czołówki, pływającej w grupie A. Niestety, w wieku 12 lat przydarzyła mu się poważna kontuzja kolan.
- Mój organizm cały czas się rozwijał, a obciążenia związane z uprawianiem sportu były bardzo duże - kolana nie wytrzymały - opowiada gdynianin. - Musiałem zerwać ze sportem na dwa lata. W końcu lekarze powiedzieli mi, że moje kolana są już w na tyle w dobrym stanie, że znowu mogę zacząć trenować.
Zaczął od rugby

By wrócić do formy Paweł... zaczął od rugby.
- Mój brat znał ówczesnego trenera Rugby Club Arka Gdynia - Jakuba Szymańskiego, dlatego trafiłem do juniorskiej drużyny gdyńskich buldogów - wspomina gdynianin. - Trenowałem z jajem pół roku. Zagrałem nawet trzy spotkania w lidze juniorów. To była ciekawa przygoda. Rugby i zajęcia na siłowni pozwoliły mi wrócić do formy. Dzięki temu mogłem znowu wsiąść do łódki.
Paweł po kontuzji zaczął pływać na łódce Laser Radial. - Już po trzech tygodniach pływania zdobyłem na niej wicemistrzostwo Polski w Pucku.

Później zdobył też Puchar Polski. Zainteresowali się nim trenerzy kadry narodowej. Zaczął podróżować. Najmilej wspomina mistrzostwa świata we francuskim La Rochelle.
- To był piękny akwen, ciepło, piękne, błękitne niebo, przejrzysta woda - wspomina. - Startowało tam aż 320 łódek. Do przedostatniego dnia byłem piętnasty. Niestety, wiatr osłabł i spadłem o kilkanaście pozycji.
W końcu Paweł przesiadł się do klasy Laser Standard. Zaczął trenować z mistrzem Europy - Maciejem Grabowskim.
- Dzięki Maćkowi nabrałem ogromnego doświadczenia, to świetny żeglarz i bardzo dobry kolega - mówi o Grabowskim Paweł.
Jednak gdynianin musiał przerwać swoją żeglarską karierę.
- Byłem w kadrze narodowej, kadrze województwa, ale nie miałem wsparcia finansowego, dlatego musiałem przerwać treningi.

Jednak pół roku temu do Pawła zadzwonił Przemek Tarnacki, jeden z najbardziej utalentowanych polskich sterników. Zaproponował mu powrót do żeglarstwa.
- Przemek powiedział mi, że realizuje ciekawy projekt i chce, żebym w nim uczestniczył - opowiada. - Zgodziłem się, bo brakowało mi żeglarstwa.
Celem zespołu Fundacji Sportów Jachtowych jest zdobycie najpierw mistrzostwa Polski, a potem świata w klasie Micro. Ekipa fundacji od kilku miesięcy startuje już w regatach match racingowych w całej Europie. Przez ten czas z czwartej setki rankingu ISAF (Międzynarodowa Federacja Żeglarska - przyp. aut.) awansowała do pierwszej pięćdziesiątki, co należy uznać za sukces.
Przez ostatnie kilka miesięcy Paweł dużo trenował.
- Na razie na sucho, na siłowni, ale przygotowanie motoryczne i kondycyjne jest w żeglarstwie bardzo ważne - mówi. - Kilka tygodni temu zaczęliśmy pływać. Jednak dopiero od poniedziałku zaczniemy treningi na naszej nowej łódce, na której będziemy się przygotowywać do startów w klasie Micro.

Paweł jest też członkiem teamu Polska 1, która przygotowuje się do startu w Pucharze Ameryki.
- Żeglarstwo to dla mnie sposób na życie - wyznaje Paweł. - Dlatego cieszę się, że wróciłem.
Czy wiąże swoją przyszłość z żeglarstwem?.
- Bardzo chciałbym żeglować, niekoniecznie wyczynowo - odpowiada. - Ale jeżeli miałoby być to żeglarstwo zawodnicze, to chciałbym pływać na dużych jachtach regatowych i zdobyć Puchar Ameryki.
Od początku kariery Pawła wspierają rodzice.
- Jestem im za to bardzo wdzięczny - mówi. - Zarówno za doping, jak i za to, że byli i są moimi sponsorami.

Paweł uwielbia podróże. Żeglarstwo umożliwiło mu zwiedzenie całej Europy.
- Najbardziej podobało mi się w Toskanii - opowiada. - Jest jeszcze wiele miejsc na świecie, które chciałbym zobaczyć: Australia, Azja.
Gdynianin jest studentem II roku Wyższej Szkoły Zarządzania w Gdańsku. Od pół roku spotyka się z Natalią.
- Znałem Natalię wcześniej, ale zaiskrzyło pomiędzy nami podczas sylwestrowego wyjazdu na Słowację - opowiada sportowiec. - Od tego czasu staramy się spędzać razem każdą wolną chwilę. Bardzo lubimy wspólne spacery po plaży i bulwarze Nadmorskim.
Paweł i Natalia często chodzą do kina.
- Ja lubię komedie romantyczne, Paweł - przede wszystkim filmy science fiction - mówi Natalia. - Staramy się to pogodzić i wybieramy filmy na zmianę.

Paweł Suchocki

- data urodzenia: 8 sierpnia 1982

- miejsce urodzenia: Gdynia

- wzrost: 189 cm

- waga: 89 kg

- uczelnia: Wyższa Szkoła Zarządzania w Gdańsku

- zainteresowania: podróże, kino, muzyka

- klub: Fundacja Sportów Żeglarskich, MKŻ Arka

- sukcesy: dwukrotny mistrz Polski w klasie Laser Radial (1998-1999), zdobywca Pucharu Polski (1999), wielokrotny triumfator imprez krajowych i międzynarodowych, członek kadry narodowej na mistrzostwa Europy i Świata

Żeglarska fundacja

Fundacja Sportów Żeglarskich powstała w lutym 2002 roku. Tadeusz Radliński z Gdańska oraz Klaus Siebert z Bremy, wieloletni partnerzy i przyjaciele zdecydowali się połączyć swoje siły w promowaniu młodych i utalentowanych żeglarzy.

Ekipa fundacji realizuje swoje własne projekty żeglarskie w klasach 730, Micro i match racingu oraz uczestniczy w odrębnych projektach - niektórzy są członkami załogi jachtu MK Cafe Posti (POLSKA 1), przygotowującej się do startu w Pucharze Ameryki w roku 2007 roku. Załoga rozważa też program przygotowań do startu w igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto