MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z Żuław do Ameryki

Jacek Sieński
Wracamy do współpracy z koncernem Boeinga. Będziemy robić części do silników samolotowych - mówi Wiesław Szajda, właściciel Hydromechaniki.
Fot. Robert Kwiatek
Wracamy do współpracy z koncernem Boeinga. Będziemy robić części do silników samolotowych - mówi Wiesław Szajda, właściciel Hydromechaniki. Fot. Robert Kwiatek
Elementy silników lotniczych dla amerykańskiego koncernu Boeing będzie produkować Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowo Usługowe Hydromechanika z Piaskowca koło Ostaszewa na Żuławach.

Elementy silników lotniczych dla amerykańskiego koncernu Boeing będzie produkować Przedsiębiorstwo Produkcyjno Handlowo Usługowe Hydromechanika z Piaskowca koło Ostaszewa na Żuławach.

- Z Boeingiem kooperowaliśmy już przed czterema laty - mówi Wiesław Szajda, właściciel Hydromechaniki. - W 2001 roku produkowaliśmy elementy pierścieni mocujących łopatki w turbinach silników odrzutowych. Z amerykańską firmą podpisaliśmy nawet umowę dotyczącą wspólnej budowy w Piaskowcu zakładu wytwarzającego różne detale silników odrzutowych. Warunki postawione wtedy przez Boeinga spowodowały, że do realizacji inwestycji nie doszło. Obecnie wracamy do współpracy z Amerykanami, dla których będziemy kooperantami. W rozmowach z nimi pośredniczyły zakłady lotnicze PZL WSK Rzeszów, wytwarzające silniki lotnicze i ich części.
Obecnie Hydromechanika współpracuje z czołowymi światowymi producentami różnych maszyn i urządzeń, spełniając z powodzeniem ich rygory jakościowe. Precyzja, z jaką wykonywane są elementy z różnych metali, w tym niezwykle trudnych w obróbce tytanu czy stopów chromowych, sięga ułamków milimetra. Do kontroli dokładności służy zakupiona niedawno brytyjska maszyna pomiarowa sterowana komputerowo. Do stałych odbiorców wyrobów Hydromechniki należą m. in. szwedzkie firmy Truck BT, Skanjet i Monark oraz niemiecki koncern Krupp, który jest odbiorcą noży do maszyn tnących stare opony samochodowe, aby uzyskać surowiec do ponownego wykorzystania. Firma z Piaskowca zawarła też ostatnio kontrakt z norweskim koncernem Kvaerner, dla którego produkuje precyzyjne części uchwytów wierteł na platformy wydobywcze, pracujących w ekstremalnych warunkach morskich.

- Mamy dużo zamówień, ale nie możemy się rozwijać na terenie gminy Ostaszewo - twierdzi Szajda. -Władze lokalne utrudniają nam życie, domagając się spełniania różnych wymogów, w tym ekologicznych. Tymczasem firma posiada międzynarodowe certyfikaty, m.in. systemu norm zarządzania jakością ISO 14001, gwarantujący ochronę środowiska. W tej sytuacji zrezygnowaliśmy z rozbudowy w Piaskowcu i będziemy chyba budować nowy zakład w innym rejonie województwa lub kraju, gdzie bardzej sprzyja się inwestorom. W związku z nowymi kontraktami, z Norwegami i Amerykanami, zamierzamy nadal inwestować w nowoczesne centra obróbki metalu i zwiększać zatrudnienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto